Siatkówka

Siedem lat temu Patryk Łaba chciał kończyć z siatkówką, a w ekstraklasie zadebiutował dopiero jako 30-latek. Teraz był jednym z głównych bohaterów Aluronu CMC Warty w półfinale Ligi Mistrzów. A kapitan piszących historię zawiercian Mateusz Bieniek zdradza, co powiedzieli sobie w wygranym 3:2 dreszczowcu, gdy byli całkiem pod ścianą.

Aluron CMC Warta Zawiercie powalczy o triumf w siatkarskiej Lidze Mistrzów! Wicemistrzowie Polski już w niedzielę 18 maja zmierzą się z włoską Sir Sicoma Monini Perugią w najważniejszym spotkaniu tego roku. Wcześniej o brąz powalczy też Jastrzębski Węgiel. O której oglądać dziś siatkarską Ligę Mistrzów? O której finał Zawiercia? Gdzie oglądać finał?

- Czuliśmy, że rywale krwawią - mówi Tomasz Fornal, który jak nikt inny zasłużył na miano bohatera tragicznego pełnego dramaturgii półfinału Ligi Mistrzów. Siatkarz Jastrzębskiego Węgla, który zdobył aż 29 punktów, tuż po ostatniej akcji przegranego 2:3 z Aluronem CMC Wartą Zawiercie meczu wykonał piękny gest względem swojego przyjaciela z drużyny.

To Sir Sicoma Monini Perugia będzie rywalem Aluronu CMC Warty Zawiercie w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów. Znalazła się w nim po ośmiu latach i jeśli w niedzielę wygra w Łodzi, zwycięży w tych prestiżowych rozgrywkach pierwszy raz w historii klubu. To marzenie prezesa Gino Sirciego - tego samego, który do Polski nie chciał puścić Nikoli Grbicia i często bywa nazywany szaleńcem. Teraz liczy, że gwiazdozbiór, który zebrał w Perugii, pozwoli jej na tytuł klubowego mistrza Europy.

- To coś, na co zasługują polscy fani. I polskie kluby - mówi o Final Four siatkarskiej Ligi Mistrzów prezes Europejskiej Federacji Siatkówki (CEV) Roko Sikirić. W rozmowie ze Sport.pl działacz zdradza, czy strategia na przyszłość organizacji pozwoli gościć tu tę imprezę częściej. Powiedział o naszym kraju to, co niewielu działaczy z innych państw potrafi przekazać o Polsce tak otwarcie.

Niezwykle pechowo zakończył się półfinał Ligi Mistrzów dla Jastrzębskiego Węgla. Nie dość, że w niesamowitych okolicznościach przegrali spotkanie, to urazu doznał Norbert Huber. Po jednej z akcji środkowy jastrzębian i reprezentacji Polski runął na boisko.

Najpierw polscy wicemistrzowie olimpijscy z Jastrzębskiego Węgla ruszyli do sędziego, a osoby na trybunach łapały się za głowy. Po chwili Bartosz Kwolek z Aluronu CMC Warty nie wytrzymał po kolejnej decyzji arbitra. A to był dopiero początek ogromu emocji w półfinale Ligi Mistrzów. Siatkarze z Zawiercia razem z trenerem Michałem Winiarskim oszukali rzeczywistość, wygrywając 3:2. A kibice w Łodzi mogli wreszcie otworzyć oczy.

Tie-break wyłonił drugiego finalistę siatkarskiej Ligi Mistrzów. W "polskim" półfinale w Atlas Arenie w Łodzi minimalnie lepsza okazała się Aluron CMC Warta Zawiercie, która, choć przegrywała już 0:2, to ostatecznie pokonała JSW Jastrzębski Węgiel 3:2 (19:25, 18:25, 25:20, 25:19, 22:20). W niedzielnym finale siatkarze Michała Winiarskiego zmierzą się z włoskim Sir Safety Perugia (godz. 20:00).

Kiedy pochodzący z Białorusi Aleksiej Nasewicz siedem lat temu przeniósł się do Polski, marzył o zostaniu lekarzem. 22-latek postawił jednak na siatkówkę, a niektórzy twierdzą, że jest przyszłością reprezentacji Polski i kiedyś może zastąpić legendę, czyli Bartosza Kurka. Atakujący dostał właśnie pierwszą szansę od trenera Nikoli Grbicia.

Jastrzębski Węgiel czy Aluron CMC Warta Zawiercie - która z tych drużyn zagra w finale siatkarskiej Ligi Mistrzów? Odpowiedź poznamy już w sobotę 17 maja. W piątek awans do finału wywalczyła włoska Perugia. O której polski półfinał w Lidze Mistrzów? Gdzie oglądać? Transmisja na żywo, stream, relacja, wynik.

- Mam do niej dużo szacunku - mówi Simone Giannelli o Idze Świątek. Włoskiego siatkarskiego mistrza świata zapytaliśmy o polską tenisistkę, bo po wygranym półfinale Ligi Mistrzów wyciągnął telefon i podglądał, jak w turnieju w Rzymie radził sobie Jannik Sinner. Rozgrywający Sir Safety Perugii szybko udowodnił nam, że jest wielkim fanem tenisa.

Złe wieści w sprawie Kamila Semeniuka. Jego Sir Safety Perugia awansowała do finału siatkarskiej Ligi Mistrzów, ale Polak nie wszedł na boisko nawet na jedną piłkę meczu przeciwko Halkbankowi Ankara. Po spotkaniu Semeniuk wytłumaczył, że to ze względu na uraz, o którym do tej pory nie wiedział nawet trener reprezentacji Polski Nikola Grbić. Trwa walka z czasem, żeby przyjmujący mógł zagrać w niedzielnej rywalizacji o złoto.

Sir Safety Perugia zdobyła ostatni punkt, a Kamil Semeniuk uniósł ręce wysoko w górę i zaczął cieszyć się wraz z kolegami z awansu do finału Ligi Mistrzów. Jego klub pokonał 3:0 (25:23, 25:23, 25:22) Halkbank Ankara i Polak zagra o triumf w całych rozgrywkach przed własną publicznością w Łodzi. To znaczy: oby zagrał, bo w piątek przyjmujący nawet nie wszedł na boisko.

To były trzy pasjonujące sety w pierwszym półfinale Final Four Ligi Mistrzów siatkarzy. Drużyna Sir Sicoma Monini Perugia wygrała na turnieju rozgrywanym w Łodzi z tureckim zespołem Halkbank Ankara 3:0.