W maju świat polskiego sportu obiegły tragiczne wieści. Podczas wspinaczki na Jungfrau (4158 m) w Szwajcarii zginął mąż Justyny Kowalczyk Kacper Tekieli. Mężczyzna był alpinistą i instruktorem wspinaczki górskiej. Tuż po potwierdzeniu śmierci mistrzyni olimpijska w krótkim wpisie pożegnała partnera. - Był najcudowniejszy - napisała na Facebooku.
Od tamtej pory minęło już trochę czasu, ale Kowalczyk-Tekieli (po ślubie przyjęła dwuczłonowe nazwisko) regularnie wspomina męża we wpisach w mediach społecznościowych. We wtorek zrobiła to ponownie. Biegaczka narciarska udostępniła zdjęcie sprzed dokładnie trzech lat ze wspólnej wycieczki w góry. "Z dzisiejszej wycieczki na Wschodni Szczyt Żelaznych Wrót" - napisała w 2020 roku. W oczy rzuca się dodany hashtag #bezpiecznypowrot, który nabiera dodatkowego znaczenia po tragicznych wydarzeniach z maja.
Justyna Kowalczyk i Kacper Tekieli wzięli ślub w 2020 roku. Od tamtej pory spędzali ze sobą mnóstwo czasu, a biegaczka regularnie towarzyszyła mężowi w wycieczkach górskich. Para wspólnie wychowywała syna. Pogrzeb Tekielego odbył się 30 maja. - Będziemy żyć, tak jak nauczył nas Kacper. Będziemy jeździć i zdobywać świat. Hugo miał cudownego tatę - powiedziała Kowalczyk-Tekieli podczas ceremonii pogrzebowej.
Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Justyna Kowalczyk-Tekieli jest bardzo utytułowaną biegaczką narciarską. Jest dwukrotną mistrzynią olimpijską (Vancouver 2010 i Soczi 2014). Na koncie ma także dwa złote medale na mistrzostwach świata. W latach 2021-2022 pełniła funkcję dyrektora sportowego w Polskim Związku Biathlonu.