• Link został skopiowany

Gwiazdor NBA swoim napiwkiem doprowadził kelnerkę do płaczu. "Cała się trzęsłam"

Andre Drummond, koszykarz Cleveland Cavaliers, postanowił iść tropem byłego zawodnika NHL Chada Johnsona. Też zostawił w knajpie napiwek w wysokości tysiąca dolarów, który kilkukrotnie przebił jego zamówienie.
Rachunek Andre Drummonda
instagram

Pierwszy, który pochwalił się gestem, był Chad Johnson. Były zawodnik NHL kilka dni temu zamówił drinki za 37 dolarów i zostawił do tego tysiąc dolarów napiwku. "Gratuluję ponownego otwarcia. Przykro mi z powodu pandemii, mam nadzieję, że to pomoże. Kocham was" - napisał Johnson na rachunku w knajpie, którą odwiedził w Miami.

Zobacz wideo "To przykre, że Tyson po 50-tce musi jeszcze boksować"

"Cała się trzęsłam, popłakałam się ze szczęścia"

Drummond swoim napiwkiem jako pierwszy się nie pochwalił, ale zrobiła to za niego kelnerka z restauracji Che w Delray Beach na Florydzie, którą odwiedził koszykarz. "Nie wiedziałam, kim był ten klient, dopóki nie zobaczyłam napiwku na rachunku za 164 dolary. Nie mogłam w to uwierzyć. Cała się trzęsłam, popłakałam się ze szczęścia" - napisała podekscytowana Kassandra Diaz na Instagramie, gdzie zamieściła zdjęcie paragonu.

 

Drummond, którego zarobki w tym sezonie wynoszą 27 milionów dolarów, odpowiedział na post kelnerki. - Dzięki za bycie niesamowitym - napisał koszykarz Cleveland Cavaliers, który podziękował też za gościnę restauracji. Na Florydzie są one ponownie otwarte od dwóch tygodni. Działają jednak na specjalnych zasadach, maksymalnie z 25-procentowym obłożeniem lokalu.

Menedżerka Che, Daniela Sujoy, w rozmowie z "Sun Sentinel" zdradziła, że kelnerka może zachować cały napiwek dla siebie.

Pobierz aplikację Sport.pl LIVE na Androida i na iOS-a

Sport.pl Live
Sport.pl Live .



Więcej o: