Już w najbliższą sobotę na Stadionie Narodowym w Warszawie odbędzie się gala Fame MMA 22. Pierwotnie miał na niej wystąpić m.in. Filip Chajzer, ale wycofał się z rywalizacji. Zawalczyć miał też Krzysztof "Diablo" Włodarczyk, którego przeciwnikiem miał być popularny gracz Counter-Strike, Jarosław "PashaBiceps" Jarząbkowski. I właśnie ta walka zapowiadała się jako jedna z najciekawszych tego wieczora. Ostatecznie do niej nie dojdzie.
Były bokser podpadł władzom federacji - najpierw opuścił studio w trakcie formatu "Face to Face", a następnie w ogólnie nie pojawił się na konferencji prasowej. To przelało czarę goryczy, po czym Fame MMA zadecydowało o usunięciu jego walki z gali. "Szanujemy osiągnięcia i zdobyte tytuły, ale nie akceptujemy stawiania siebie ponad innymi. W naszej federacji nie ma równych i równiejszych" - czytamy w oświadczeniu. Mimo że ostatecznie nie dojdzie do starcia Włodarczyka, to i tak na kibiców będą czekać wielkie emocje.
Choć Włodarczyk nie pojawi się w klatce, to na arenie zmierzy się inny były pięściarz. Mowa o Tomaszu Adamku, mistrzu świata w boksie w wadze junior ciężkiej i półciężkiej. Jego rywalem będzie Kasjusz "Don Kasjo" Życiński, celebryta, który ma doświadczenie w boksie. Mimo wszystko eksperci nie dają mu większych szans.
- Adamek będzie miał 50, 60, 70, 80 lat, a i tak z Kasjuszem wygra. I koniec. Tomek jest w każdym aspekcie lepszy - podkreślał Zbigniew Raubo. Nieco odmienne zdanie miał Przemysław Saleta. Jego zdaniem walka będzie wyrównana. - Tomek ma swoje lata, jego atutem zawsze była szybkość, a z wiekiem tę szybkość się traci. (...) Nie potrafię powiedzieć, kto wygra. Szczerze powiedziawszy, myślę też, że niewiele będzie się działo - ocenił.
Adamek i Życiński zawalczą na dystansie czterech rund. Ich starcie to rzecz jasna niejedyny pojedynek, do którego dojdzie na gali. Zaplanowano ich aż 14. W klatce zadebiutuje m.in. Krzysztof Gonciarz, a jego przeciwnikiem będzie Tomasz "Gimper" Działowy. Na Stadionie Narodowym zawalczą też panie. Mowa o Marcie Linkiewicz, która zmierzy się z Karoliną Owczarz.
Z kolei walką wieczoru będzie finał turnieju w rzymskiej klatce. Do rywalizacji o główną nagrodę przystąpi aż ośmiu zawodników. I jest o co walczyć. W puli znalazły się ponad dwa mln zł. Zmagania rozpoczną się od ćwierćfinałów. Aby sięgnąć po końcowy triumf, trzeba wygrać trzy walki jednego dnia. Przegrani odpadają.
ćwierćfinały:
Gala Fame MMA 22 odbędzie się w sobotę 31 sierpnia. Początek studia o godzinie 20:00. Pierwsza walka powinna rozpocząć się koło 20:30. Transmisję tego wydarzenia w całości można obejrzeć w internecie po wcześniejszym wykupieniu PPV.