• Link został skopiowany

Murański na tragicznej liście. Niestety. Walki freakowe, ofiary prawdziwe

Zanim świat wymyślił freak fighty, miał zawodowy wrestling. Zawody w stylu tzw. wolnej amerykanki, choć walki są w nich reżyserowane, a markowane ciosy pociągnęły za sobą wiele przedwczesnych śmierci.
Eddie Guerrero i Mariusz Murański
screen youtube.com

Polską wstrząsnęła ostatnio niespodziewana śmierć Mateusza Murańskiego. Aktor, celebryta i zawodnik mma, który walczył w tzw. freak fightach miał dopiero 29 lat. Nie ma co dywagować na temat przyczyny jego nagłego zgonu. Ustalenie tego należy do prokuratury. Na pewno była to śmierć przedwczesna i pod tym względem budzi skojarzenia z podobnym zjawiskiem, z jakim mieliśmy już do czynienia w środowisku zawodowych wrestlerów.

Zobacz wideo

Zawodowi wrestlerzy narażeni na przedwczesną śmierć

Freak fighty mają wiele wspólnego z zawodowym wrestlingiem. Właściwie są jego naturalną emanacją. W obu nie chodzi tak naprawdę o sport, a o rozrywkę. Sama walka jest tylko zwieńczeniem historii, jaka się wokół niej tworzy. Zła krew, nieczyste zagrania, utarczki słowne, waśnie przed walką i wzajemne wyzwiska - to wszystko znajdziemy w obu tego typu rywalizacjach. We freak fightach są pewnie trochę bardziej szczere i mniej wyreżyserowane, ale i w wrestlingu niosą ze sobą emocje na wysokim c. I w jednym i w drugim widowisku główni aktorzy muszą nosić to samo brzemię.

Ale o ile freak fighty są zjawiskiem nowym i terra incognita dla analityków, to zawodowy wrestling, który za oceanem rozwija się od długich dziesięcioleci, jest dobrze poznany i opisany. Jest nawet obiektem studiów na uczelniach. I to na uniwersytecie Eastern Michigan po 26 latach badań naukowcy orzekli, że zawodowi wrestlerzy są trzy razy bardziej narażeni na przedwczesną śmierć, niż wynosi średnia w społeczeństwie. Wśród tej grupy zawodowej o wiele częściej niż średnia dochodziło do śmierci w wyniku samobójstw, przedawkowania leków i narkotyków czy też w wyniku niewydolności sercowo-naczyniowej. 

Wielkie gwiazdy wrestlingu, które przedwcześnie odeszły

Ryzyko przedwczesnej śmierci ma oczywiście związek ze stylem życia zawodowych wrestlerów, czyli przyjmowaniem sterydów anabolicznych dla poprawienia sylwetki, nadużywaniem leków przeciwbólowych, uzależnieniem od narkotyków i alkoholu w celu rozładowania stresu. 

W lutym 1993 r. popełnił samobójstwo mistrz świata Kerry Von Erich. Na ranczu swojego ojca strzelił sobie w serce. Był uzależniony od leków przeciwbólowych i narkotyków. Groziło mu więzienie za przestępstwo popełnione w czasie zawieszenia innego wyroku. Miał 33 lata. 

Były mistrz świata Rick Rude zmarł w wyniku ataku serca w wieku 40 lat w kwietniu 1999 r. Lekarze orzekli, że śmierć nastąpiła po zażyciu mieszanki wielu leków.

W lipcu 2007 r. popełnił samobójstwo były mistrz świata Chris Benoit. Miał 40 lat. Zanim targnął się na swoje życie, zabił żonę (Nancy Benoit też była zawodową zapaśniczką, mistrzynią świata) i syna. Po tragedii lekarze zdiagnozowali u niego poważne zmiany w mózgu, porównywalne z tymi, jakie zachodzą w mózgu 85-latka chorego na alzheimera. 

Kilka tygodni wcześniej z powodu przedawkowania koktajlu sześciu różnych leków zmarła 49-letnia Sherri Martel, jedna z największych gwiazd w historii kobiecego wrestlingu. 

W listopadzie 2005 r. zmarł Eddie Guerrero. Największa gwiazda wrestlingu pochodzenia latynoskiego. Meksykanin doznał ataku serca w pokoju hotelowym – dwa dni po swoim ostatnim występie w ringu. Miał 38 lat.

Eddie Fatu zwany Umaga zmarł na atak serca w grudniu 2009 r. W jego organizmie wykryto mieszankę różnych leków. Był gwiazdą organizacji WWE, a potem All Japan Pro Wrestling. 

Opinia publiczna zmusiła organizacje, by zaczęły dbać o wrestlerów

Listę przedwcześnie zmarłych wrestlerów można ciągnąć jeszcze długo.–  Czasem patrzysz na stare zdjęcia i odkrywasz, że jesteś na nich już ostatnim, który pozostał przy życiu – mówił były zapaśnik Larry DeGaris, komentując falę nagłych śmierci wrestlerów w latach 2007-08.  

W odpowiedzi na krytykę po śmierci Guerrero najbogatsza federacja wrestlingu – WWE – wprowadziła dla swoich zawodników tzw. Wellness Program. Pod tą nazwą kryje się nie tylko monitorowanie zdrowia zawodników, ale też wyrywkowe testy na obecność narkotyków, a także testy antydopingowe. Organizacja nie ogłasza publicznie wyników testów i konsekwencji ich oblania. Niemniej jednak wiadomo, że zawodnik, który zostanie trzykrotnie przyłapany na zażywaniu narkotyków, nie ma szans na kontrakt.  

Dbanie o zawodników opłaca się WWE. Wrestling wciąż pozostaje wysoko w notowaniach oglądalności w telewizjach kablowych, a gale przyciągają rzesze kibiców. W ubiegłym roku WWE zanotowało rekordowe przychody 1,29 miliarda dolarów. 

Komentarze (10)

Murański na tragicznej liście. Niestety. Walki freakowe, ofiary prawdziwe

maxthebrindle
2 lata temu
O tzw. freak fightingu po raz pierwszy przeczytałem na tym portalu. A potem co tydzień wpadały mi w oczy nagłówki dotyczące tej patologii, jej 'gwiazd' i kibiców. Gdybym nie przeglądał tego portaliku, to zapewne nigdy bym nawet nie widział, że coś takiego istnieje... Może więc zamiast ronić łzy, zaproponuje pan, redaktorze, na kolegium redakcyjnym - żeby tej patologii nie promować?
tchocky84
2 lata temu
Dawno nie było o tej patologii.
bialywywiad
2 lata temu
Co Polską wstrząsnęło?!
byczekk
2 lata temu
Mną nie wstrząsnęła .
Michale Kiedrowski - może twoja?
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).