Grudniowa walka na gali KSW 77, na której Mariusz Pudzianowski starł się z Mamedem Chalidowem, wciąż odbija się echem w świecie sportów walki. Były strongman przegrał już w pierwszej rundzie, a gdyby wygrał - mógłby liczyć na walkę o pas mistrzowski z Philem De Friesem. Stało się inaczej, a "Pudzian" na razie na takie starcie musi zaczekać.
- Na pewno nie, dopóki nie odniesie kilku zwycięstw. Zobacz, co zrobił z nim Mamed. Mamed to dużo lepszy striker ode mnie, ale jeżeli chodzi o grappling, to jestem dużo lepszy. Mariusz nie wyglądał dobrze. Nie wydaje mi się, żeby nasza walka mogła się teraz wydarzyć - powiedział w rozmowie z "mmarocks.pl" Phil De Fries.
De Fries w przeszłości walczył dla UFC, Bellator MMA oraz M-1 Global. Od 2018 r. jest międzynarodowym mistrzem KSW w wadze ciężkiej. W grudniu został nominowany do nagrody "Brytyjskiego zawodnika roku 2022".
Anglik w tym momencie przygotowuje się do kolejnej obrony mistrzowskiego pasa. 36-latek na gali KSW 79 w Libercu zmierzy się z Toddem Duffee. Będzie to ich drugi pojedynek, a mistrz KSW będzie miał okazję do rewanżu za porażkę z 2012 roku w trakcie gali UFC 155.
Mariusz Pudzianowski z kolei najprawdopodobniej będzie przygotowywał się do walki z Arturem Szpilką. Ten pojedynek nie został jeszcze oficjalnie ogłoszony, obaj zawodnicy jednak regularnie zaczepiają się w social mediach. Takie starcie nie jest więc wykluczone.
OFERTY AVANTI24.PL: Po więcej modowych inspiracji zapraszamy na Avanti24.pl
OFERTY AVANTI24.PL: Te sukienki to HIT na 2023 rok! Twarzowe kolory i kobiece fasony królują! Mamy perełki, które ukryją, co trzeba
Komentarze (1)
Mistrz KSW dobitnie o Pudzianowskim. "Zobacz, co zrobił z nim Mamed"