W ostatnim czasie głośno jest o Mariuszu Pudzianowskim, który podczas gali KSW 70 znokautował byłego mistrza federacji, Michała Materlę. 45-latek potrzebował 107 sekund, aby zakończyć pojedynek. Pudzianowski w KSW występuje do 2009 roku. Stoczył 24 walki, z czego 17 wygrał i siedem przegrał.
- Chciałbym się więcej pobawić, więcej pokazać. Ale głowa i rozsądek już zaczynają mówić: "Mariusz, jeszcze chwilkę, troszeczkę". Jeszcze dostarczę wam emocji, ale nie dużo, bo głowa mówi już: "Mariusz, STOP". Nie chcę na razie mówić, ile razy wyjdę, ale już niewiele tego będzie. Nawet jak będzie dużo ofert, to odmówię i zrobię miejsce dla młodszych - mówił Pudzianowski o swojej przyszłości.
Sporty walki zyskują kolejnego, znanego w środowisku strongmanów zawodnika. Robert Cyrwus regularnie pokazuje w mediach społecznościowych, jak pracuje nad swoimi umiejętnościami mieszanych sztuk walki. W kwietniu poinformował, że będzie jednym z zawodników walczących podczas gali Babilon MMA 28, która odbędzie się 3 czerwca 2022 roku w Nowym Targu.
Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl
Pod koniec kwietnia Cyrwus poznał swojego rywala. Jego pierwszym przeciwnikiem będzie Grzegorz Smoliński, który dotychczas stoczył dwie walki w MMA i obie przegrał. Pierwszą porażkę poniósł w 2021 roku podczas gali AFN 10, gdy pokonał go Michał Krystman. W lutym tego roku poległ w starciu z Szymonem Wrześniem.
- Właśnie o to ci przystojniacy stoczą tu wielką walkę i ja również wezmę w niej udział. Mój przeciwnik na pewno poczuje tę prawdziwą moc góralską. Będzie się działo. Obiecuje, nie poddamy się, będziemy walczyć do końca - powiedział Cyrwus sprzed areny, w której odbędzie się gala Babilon MMA.
Robert Cyrwus już w 2020 roku zdobył tytuł mistrza Polski strongmanów. Rok później zaś sięgnął po Puchar Polski. Zawody odbyły się w Wapnie, a sędziował im sam Mariusz Pudzianowski.