Rafael Nadal zdecydował, co po igrzyskach. "Będę tęsknił"

Rafael Nadal bez medalu zakończył igrzyska olimpijskie w Paryżu. Hiszpan mógł wiązać swe nadzieje z występem w deblu w parze z Carlosem Alcarazem, ale odpadli w ćwierćfinale. Wielu fanów zastanawiało się, jakie będą dalsze kroki legendarnego tenisisty. Wątpliwości rozwiał on sam i poprzez media społecznościowe zdradził, gdzie zamierza teraz wystąpić. Fani mogą nie być szczęśliwi z powodu jego decyzji.

Spośród wielkiej trójki Nadal-Federer-Djoković to właśnie Hiszpan jak dotąd jako jedyny miał na koncie olimpijskie złoto w singlu, wywalczone w Pekinie w 2008 roku. Szwajcar medale zdobywał wyłącznie w deblu (złoto w Pekinie i srebro w Londynie w 2012 roku), zaś Djoković miał jedynie brąz z Pekinu. To zmieniło się w Paryżu, bo Serb spełnił największe marzenie i wygrał wreszcie turniej olimpijski, a po drodze wyeliminował m.in. właśnie Nadala, pokonując go 6:1, 6:4 w II rundzie.

Zobacz wideo "To zostanie zapamiętane na wieki!" Ruciak o historycznym sukcesie siatkarzy

Nadal i Alcaraz byli blisko, ale z doświadczeniem deblowym nie mieli szans

Nadal mógł jeszcze liczyć na medal w deblu i wcale nie był od tego tak daleko. Wraz z Carlosem Alcarazem dotarli aż do ćwierćfinału, przez co byli jedno zwycięstwo od strefy medalowej. Niestety dla nich amerykańska para Austin Krajicek - Rajeev Ram okazała się za mocna. Indywidualnie zapewne obaj przegraliby z Hiszpanami, ale Krajicek i Ram to czołowi debliści, a ich doświadczenie w grze podwójnej dało im zwycięstwo 6:2, 6:4 (ostatecznie wywalczyli srebrne medale).

Nadal wycofuje się z US Open. Wiemy kiedy zagra następnym razem

Dla kibiców zagadką była dalsza przyszłość Nadala. W przeciwieństwie do choćby Andy'ego Murraya nie zakończył on rzecz jasna kariery po igrzyskach, dlatego fani mogli mieć nadzieję, na ujrzenie go już podczas wielkoszlemowego US Open, które rozpoczyna się 26 sierpnie. Wątpliwości w tej sprawie rozwiał sam Hiszpan. Niestety rozwiał.

Nadal poinformował poprzez media społecznościowe, że wycofuje się z US Open. "Będę tęsknił za tymi elektryzującymi nocnymi sesjami w Nowym Jorku, ale na ten moment nie sądzę, abym był w stanie dać z siebie 100 proc. na korcie. Dziękuję w szczególności moim amerykańskim fanom, zobaczymy się następnym razem" - napisał na portalu X Hiszpan. Przy okazji poinformował, że jego następnym występem będzie udział w Pucharze Lavera 2024 w Berlinie, gdzie będzie częścią drużyny europejskiej. Oznacza to, iż Nadala w akcji zobaczymy dopiero 20 września 2024 roku. 

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.