• Link został skopiowany

Chwile grozy w F1. Nagle wybuchł pożar

Sezon Formuły 1 to nie tylko niesamowicie szybka rywalizacja, ale także niecodzienne sytuacje. Do takiej doszło w sobotnich kwalifikacjach do GP Japonii na słynnym torze Suzuka. W drugiej sesji kwalifikacyjnej zmagania musiały zostać przerwane. Wszystko z niecodziennego powodu.
MOTOR-F1-JAPAN/
Fot. REUTERS/Issei Kato

Trwa sezon Formuły 1. Rywalizacja, jak co roku, rozpoczęła się na kontynencie azjatyckim. W pierwszym wyścigu w Australii górą był Lando Norris, a w Chinach wygrał drugi kierowca McLarena - Oscar Piastri. Trzecim weekendem wyścigowym jest rywalizacja w Japonii na legendarnym torze Suzuka.

Zobacz wideo

Niebywałe co stało się w Japonii. Przerwali kwalifikacje F1

W ostatnich trzech latach w wyścigu o GP Japonii dominował Max Verstappen, który wygrał wyścigi w 2022, 2023 i 2024 roku. Czy tym razem będzie tak samo? W sobotnich kwalifikacjach aktualny mistrz świata rzutem na taśmę pokonał kierowców McLarena i do niedzielnego wyścigu ruszy z pierwszego pola.

To jednak nie fenomenalna jazda Holendra, a wydarzenie z drugiej sesji kwalifikacyjnej mogło przykuć uwagę komentatorów.

"Czerwona flaga w Q2, problemem ponownie płonąca trawa..." - napisał na portalu X profil Eleven Sports, stacji która w Polsce transmituje Formułę 1. Dołączono także zdjęcia zdarzenia.

Sesja na osiem minut przed jej zakończeniem musiała zostać przerwana, a kierowcy wrócili na tor dopiero po kilku minutach.

W niedzielę wyścig o GP Japonii rozpocznie się o 7:00 czasu polskiego. Formuła 1 pierwszy raz w w Kraju Kwitnącej Wiśni zagościła w 1976 roku. Kilka wyścigów rozegrano na torze Fuji. Obecnie rywalizacja toczy się na równie słynnej Suzuce.

Rekordzistą GP Japonii jest legendarny Michael Schumacher. Wygrywał tam aż sześć razy. Pięciokrotnie triumfował Lewis Hamilton, cztery zwycięstwa ma Sebastian Vettel. Wspominany już Verstappen w Japonii ustrzelił do tej pory hat-tricka.

Wyniki sobotnich kwalifikacji do GP Japonii

  1. Max Verstappen (Red Bull) - 1:26,903
  2. Lando Norris (McLaren) - +0,012
  3. Oscar Piastri (McLaren) - +0,044
  4. Charles Leclerc (Ferrari) - +0,316
  5. George Russell (Mercedes) - +0,335
  6. Kimi Antonelli (Mercedes) - +0,572
  7. Isack Hadjar (Racing Bulls) - +0,586
  8. Lewis Hamilton (Ferrari) - +0,627
  9. Alexander Albon (Williams) - +0,632
  10. Oliver Bearman (Haas) - +0,884
  11. Pierre Gasly (Alpine) - +0,839
  12. Carlos Sainz (Williams) - +0,853
  13. Fernando Alonso (Aston Martin) - +0,914
  14. Liam Lawson (Racing Bulls) - +0,923
  15. Yuki Tsunoda (Red Bull) - +1,017
  16. Nico Hulkenberg (Kick Sauber) - +1,587
  17. Gabriel Bortoleto (Kick Sauber) - +1,639
  18. Esteban Ocon (Haas) - +1,713
  19. Jack Doohan (Alpine) - +1,894
  20. Lance Stroll (Aston Martin) - +2,288
Więcej o: