Dramat nie do opisania. Mistrzyni olimpijska z Rio prosiła o przebaczenie

Posłuchaj artykułu (ładuję...)
Nie sposób wyobrazić sobie, jaki dramat w niedzielny poranek przeżyła Carolina Marin. Hiszpańska badmintonistka, mistrzyni olimpijska z 2016 r., była o krok od finału, ale z powodu kontuzji nie dokończyła półfinału. Kontuzji, której doznała kolejny raz w karierze. Kontuzji, która wykluczyła ją z igrzysk olimpijskich w Tokio. Załamana Marin opuściła boisko o własnych siłach, mimo że sztab medyczny przygotował dla niej wózek.

Igrzyska olimpijskie piszą piękne historie, ale - niestety - także trudne do opisania dramaty. I taką chwilę w niedzielny poranek przeżyła hiszpańska badmintonistka - Carolina Marin. Chociaż 31-latka prowadziła w półfinale z Bing Jiao He, to w finale nie wystąpi.

Zobacz wideo Pazdyk: Złoty medal wręczono Idze już przed startem igrzysk

Marin z powodu kontuzji musiała poddać mecz w drugim secie. Mistrzyni olimpijska wygrała pierwszą partię 21:14. W drugiej prowadziła 10:5 i pewnie zmierzała do finału. Wtedy jednak w trakcie akcji prawe kolano Marin wygięło się nienaturalnie, a Hiszpanka padła na boisko.

31-latka dobrze wiedziała i czuła, co się stało. Marin złapała się za kolano i zaczęła krzyczeć i płakać. W jednej chwili obok niej pojawił się jej trener oraz sztab medyczny. Hiszpańscy kibice na trybunach zamarli, w hali zrobiło się cicho. Chociaż Marin jeszcze wstała, to za chwilę było po meczu.

Dramat hiszpańskiej badmintonistki

Przy stanie 10:8 Hiszpanka zrezygnowała z gry. Ból był nie do zniesienia, a mecz na jednej nodze nie do wygrania. Marin znów padła na boisko i zalała się łzami. Na jej życiowy dramat publiczność zareagowała owacją na stojąco i skandowaniem nazwiska Marin.

Mimo że służby medyczne wprowadziły na boisko wózek, Hiszpanka opuściła je o własnych siłach. Wszystko wskazuje na to, że Marin uszkodziła więzadło krzyżowe w prawym kolanie. Stałoby się to już po raz trzeci w jej karierze. "Carolina Marín żegna się, prosząc o przebaczenie i opuszcza boisko o własnych siłach. Spektakularna owacja. Dużo siły, Karolino" - napisano na profilu Eurosport.es na platformie X.

Mistrzyni olimpijska z 2016 r. pierwszy raz doznała tej kontuzji w styczniu 2019 r. Do gry wróciła po ośmiu miesiącach przerwy i żmudnej rehabilitacji. Jej celem były igrzyska olimpijskie w Tokio. Wydawało się, że - paradoksalnie - koronawirus i przełożenie igrzysk o rok pozwoli jej wrócić w lepszej formie.

Nic z tych rzeczy. W czerwcu, tuż przed igrzyskami, na jednym z treningów Marin doznała kontuzji kolana, która wykluczyła ją z imprezy i odebrała szansę na obronę tytułu. W 2022 r., zaledwie 18 miesięcy po pierwszym zerwaniu więzadła krzyżowego, Marin doznała drugiej takiej kontuzji tego samego kolana.

- Trudno. Co nie wydarzyło się w Tokio, wydarzy się w Paryżu. Myślę o tym każdego dnia. To motywuje do mnie pracy i rehabilitacji - mówiła wtedy Marin. Hiszpanka wróciła do gry i była o krok od powtórzenia sukcesu. Wszystko brutalnie przerwała kolejna kontuzja.

W finale Chinka He zagra z Koreanką Se Young An. Z powodu kontuzji Marin nie podejdzie do meczu o trzecie miejsce, więc brąz przypadnie Indonezyjce Gregorii Marisce Tunjung. To dopiero pierwszy medal dla przedstawiciela czwartego największego państwa na igrzyskach olimpijskich w Paryżu.

Więcej o:

Komentarze (5)

Dramat nie do opisania. Mistrzyni olimpijska z Rio prosiła o przebaczenie

jerry_mcguire
8 miesięcy temu
Nasi sportowcy za wyjątkiem Igi mają wy?ne. Uśmiech na twarzy, jakiś żarcik, no teraz się nie udało bo wiało albo nie wiało, bo buty były za ciasne, co bo łóżka twarde bo był okres albo sraczka, ale za cztery lata może będzie lepiej. I tak czekamy te lata świetlne.
gangut
8 miesięcy temu
Kometka na olimpiadzie? Serio?
niktalboktos
8 miesięcy temu
I to jest realny sportowy dramat, a nie sytuacja w której polski sportowiec jest łapany na dopingu albo zalicza miejsce w koncówce w swojej konkurencji....
Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).