W sobotę Niemki zostały mistrzyniami olimpijskimi w jeździeckiej konkurencji ujeżdżania drużynowego. Zespół w składzie Isabell Werth, Frederic Wandres i Jessica von Bredow-Werndl osiągnęła łączną notę 235.790, wyprzedzając Danię (235.669) oraz Wielką Brytanię (232.492).
Niemiecki sukces w Paryżu przejdzie do historii szczególnie z uwagi na Werth. Dla 55-letniej zawodniczki to już siódme igrzyska olimpijskie w historii i siódme, na których zdobywała przynajmniej jeden złoty medal! To wynik, którego nie osiągnął żaden inny sportowiec.
Pierwszy raz na igrzyskach Werth pojawiła się w 1992 r. w Barcelonie, gdzie zdobyła złoto w drużynowym ujeżdżaniu. Sukces powtarzała na kolejnych igrzyskach w Atlancie (1996 r.), Sydney (2000 r.), Pekinie (2008 r.), Rio de Janeiro (2016 r.), Tokio (2021 r.) i teraz w Paryżu.
W 1996 r. w Atlancie Werth zdobyła też indywidualne złoto. Srebrne medale w tej konkurencji zdobywała też w Barcelonie, Sydney, Pekinie, Rio de Janeiro oraz Tokio. Szansę na podobny sukces Werth będzie miała też w niedzielnej rywalizacji w Paryżu.
Zdobywając złoto w drużynowym ujeżdżaniu Werth stała się pierwszą w historii zawodniczką, która zdobywała medal na siedmiu różnych igrzyskach olimpijskich. Wcześniej nikt nie dokonał tego ani latem, ani zimą. Niemka pobiła też rekord szermierzy - Aladara Gerevicha i Marka Todda - w czasie dzielącym pierwszy i ostatni medal IO. W przypadku Werth to już 32 lata!
Werth to nie tylko wielki sportowiec, ale też zawodniczka, wokół której przed laty było dużo kontrowersji. W 2009 r. Niemka została zawieszona na sześć miesięcy po tym, jak w próbce A jej konia - Whisper - wykryto zakazaną substancję - flufenazynę.
Werth tłumaczyła, że zakazana substancja znalazła się we krwi konia z powodu podawania mu leku, który miał stopować u niego dreszcze. Wszystko z uwagi na bezpieczeństwo jego opiekunów. Zdaniem Werth substancja nie wpływała na zdolność konia do rywalizacji.
Niemka przeprosiła za sytuację, ale w 2013 r. sytuacja się powtórzyła. Werth została wtedy zawieszona za to, że we krwi jej konia - El Santo - odnaleziono cymetydynę. Do zdarzenia doszło na zawodach w 2012 r. Jednak nie dlatego Werth nie wystąpiła na igrzyskach olimpijskich w Londynie. Niemka zrezygnowała wtedy z występu z powodu kontuzji konia i braku odpowiedniego zastępcy.