Wystaw drużynę na Euro, graj z nami o 20 tys. zł!
- To miał być żart. Nie chciałem nikogo obrazić. Dopiero teraz rozumiem, że mogłem zostać źle zrozumiany - tłumaczy piłkarz na łamach "Corriere della sera".
Jego wcześniejsza wypowiedź była szeroko komentowana. Media przytaczały wstęp, jaki do książki o sportowcach homoseksualistach napisał selekcjoner Cesare Prandelli. Szkoleniowiec przekonywał w nim, że piłkarze geje powinni się ujawnić i że sprawa powinna przestać być tematem tabu. Na łamach prasy z kolegą z reprezentacji polemizował Claudio Marchisio. - Gdy dwóch mężczyzn wychodzi z pracy trzymając się za ręce, to nie wywołuje to już oburzenia. Natomiast kiedy dwóch piłkarzy schodzi razem z treningu, to robi się z tego wielki skandal. To nie w porządku - mówił pomocnik Juventusu na łamach "L'Uomo Vogue".
Postawiony w złym świetle Cassano postanowił przeprosić. - Każdy ma prawo postępować w zgodzie ze sobą. Dyskryminacja jest niedopuszczalna - oświadczył zawodnik.
Prezydent Republiki Włoskiej: Sukces piłkarzy może pobudzić cały kraj