Boks. Krzysztof "Diablo" Włodarczyk zamierza startować w wadze ciężkiej

PRZEGLĄD PRASY. - Chciałbym przejść do wagi ciężkiej i coś w niej osiągnąć. Mam mocny cios i determinację, wagi też mi nie brakuje - mówi w rozmowie z magazynem "Sport.pl Ekstra" Krzysztof "Diablo" Włodarczyk. W piątek Polak obronił pas mistrza świata federacji WBC kategorii junior ciężkiej.

W Moskwie Włodarczyk znokautował w ósmej rundzie Rachima Czakijewa. Była to jedna z jego lepszych walk w karierze. W trzeciej rundzie upadł na deski, rywal rozciął mu łuk brwiowy, a mimo to zdołał zwyciężyć, w sumie czterokrotnie powalając przeciwnika. W kontrakcie nie ma zapisu o rewanżu w przypadku wygranej Polaka, nie wiadomo więc kto będzie jego kolejnym rywalem. Rąbka tajemnicy dotyczącej swojej przyszłości uchylił Włodarczyk w rozmowie z magazynem "Sport.pl Ekstra".

Mistrz świata mówi, że zastawia się nad rewanżem z Czakijewem, ale... - Wszystko zależy od pieniędzy. Prawdę mówiąc, chciałbym przed rewanżem zawalczyć jednak jeszcze z kimś innym. Poza tym chciałbym przejść do wagi ciężkiej i coś w niej osiągnąć - mówi.

Włodarczyk uważa, że w "ciężkiej" jest miejsce dla niego. - Mam mocny cios i determinację, wagi też mi nie brakuje - teraz 95 kg. Musiałbym tylko trochę dołożyć mięśni - tłumaczy.

Kiedy Włodarczyk chce zacząć walczyć w wadze ciężkiej? Dlaczego nie jest zadowolony z walki z Czakijewem? Odpowiedzi na te pytania magazynie Sport.pl Ekstra, poniedziałkowym dodatku do "Gazety Wyborczej" oraz w internecie w systemie Piano .

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.