F1. Tost: Decyzja w sprawie drugiego kierowcy Toro Rosso zapadnie najwcześniej w grudniu

Franz Tost spodziewa się, że Red Bull wskaże nazwisko drugiego kierowcy Toro Rosso na sezon 2019 dopiero po zakończeniu obecnej kampanii. Austriak potwierdził, że na liście Toro Rosso znajduje się Alexander Albon.

Wiadomo już, że miejsce przechodzącego do Red Bulla Pierre'a Gasly'ego zajmie w przyszłym roku Daniił Kwiat. Brendon Hartley wciąż nie może być pewny pozostania w stajni z Faenzy, nawet pomimo tego, że w ubiegłą niedzielę wywalczył dziewiąte miejsce w GP USA – swój najlepszy wynik w karierze w F1.

Hartley utrzymuje, że dysponuje ważnym kontraktem z STR na sezon 2019. Media coraz częściej spekulują jednak, że jego miejsce może zająć 22-letni Alexander Albon.

Odnosząc się do przyszłości Nowozelandczyka Tost powiedział: „Brendon pojechał dobry wyścig w Austin, ale gdy spojrzymy na klasyfikację generalną, to ma tam cztery punkty a Pierre dwadzieścia osiem. Oznacza to, że musi poprawić swoje osiągi jeśli chce pozostać w naszym zespole”.

Pytany o termin podjęcia decyzji w sprawie drugiego kierowcy, Tost odrzekł: „Po pierwsze chcemy skończyć sezon, aby zyskać czytelniejszy obraz sytuacji. Zakładam, że w grudniu Red Bull podejmie decyzję w sprawie składu Toro Rosso”.

Austriak dodał, że Albon znajduje się na liście Toro Rosso i Red Bulla, ale dodał: „Wiecie, że negocjacje są poufne, więc nie mogę mówić wam o żadnych szczegółach”.

Magazyn Auto Motor und Sport donosi, że Albon zdołał zapewnić sobie wsparcie tajlandzkich partnerów biznesowych właściciela Red Bulla – Dietricha Mateschitza. Kierowca podpisał już co prawda trzyletnią umowę na starty w Formule E z ekipą Nissana, ale nie wziął udziału w przeprowadzonych w ubiegłym tygodniu grupowych testach serii na torze w Walencji.

Helmut Marko z Red Bulla podkreślił z kolei: „Przekażemy wam wiadomość w Abu Zabi”.

Więcej o F1 na F1wm.pl

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.