Tak ma wyglądać przyszłość Świątek. Legenda wydała wyrok ws. Fissette'a

Iga Świątek po niespełna dwóch miesiącach przerwy wraca na kort. Polka weźmie udział w turnieju WTA Finals, gdzie poznała już grupowe rywalki. Czy może być zadowolona z losowania? Na to pytanie w rozmowie z TVP Sport odpowiedziała Katarzyna Nowak, przed laty czołowa polska tenisistka. Ponadto zabrała głos ws. współpracy Świątek z nowym szkoleniowcem Wimem Fissette'em. - Chce jak najszybciej wnieść coś nowego - oceniła.

Iga Świątek (2. WTA) wyczekuje startu turnieju WTA Finals w Rijadzie. We wtorek Polka poznała grupowe przeciwniczki, którymi będą: Coco Gauff (3. WTA), Jessica Pegula (6. WTA) oraz mistrzyni Wimbledonu Barbora Krejcikova (13. WTA).

Zobacz wideo Piotr Lisek na konferencji „Biegowe 360 stopni". "Moją pasją jest bieganie"

Po losowaniu komentarze nie były jednogłośne. Część ekspertów i dziennikarzy uznała, że Polka trafiła nieźle, natomiast w zagranicznych mediach często pojawiały się zupełnie przeciwne opinie. Teraz głos zabrała Katarzyna Nowak, pierwsza w historii polska tenisistka notowana w Top 50 rankingu WTA.

Katarzyna Nowak oceniła losowanie Igi Świątek w WTA Finals

55-latka wydała dość jednoznaczny werdykt. - Powiedziałabym, że losowanie było korzystne. Nie musi w tej fazie zmierzyć się ze świetnie dysponowaną Qinwen Zheng czy zawsze groźną Jeleną Rybakiną. Za to ma mecz z Coco Gauff, z którą zawsze grało jej się dobrze - powiedziała w rozmowie z TVP Sport.

Dla wiceliderki rankingu będzie to powrót po niespełna dwóch miesiącach, ostatni mecz rozegrała 5 września w ćwierćfinale US Open (2:6, 4:6 z Pegulą). Trudno więc powiedzieć, w jakiej wróci dyspozycji, zwłaszcza że w międzyczasie zdecydowała się rozstać z trenerem Tomaszem Wiktorowskim, którego miejsce zajął Wim Fissette. - To pierwsza taka przerwa Igi Świątek, więc najzwyczajniej w świecie musimy poczekać na rozwój wydarzeń - skwitowała Nowak.

Katarzyna Nowak mówi o Idze Świątek i Wimie Fissetcie. "Czy to odpowiedni czas na takie ruchy?"

Podobną opinię dawna gwiazda polskiego tenisa ma w kwestii współpracy 23-latki z Fissette'em. Nowak sądzi, że Belg będzie chciał szybko odcisnąć piętno na grze zawodniczki. Trudno jednak wskazać ich priorytety, zwłaszcza że pierwsze wspólne mecze dopiero przed nimi.

- Wchodząc w skórę trenera, jestem przekonana, że chce jak najszybciej wnieść coś nowego do tenisa Igi, ale pytanie, o jakim aspekcie mowa? Taktycznym, technicznym a może mentalnym? A także, czy kilka tygodni pracy, które za nimi, to odpowiedni czas na takie ruchy? Nie znamy ich założeń, które na pewno wybiegają dużo dalej, niż nadchodzące WTA Finals - zakończyła 55-latka.

Pierwszy mecz w Rijadzie Iga Świątek rozegra w sobotę 3 listopada, najwcześniej o godz. 13:30 czasu polskiego. Jej przeciwniczką będzie Barbora Krejcikova.

Więcej o: