Po ćwierćfinale Australian Open wydawało się, że Hubert Hurkacz (8. ATP) regularnie będzie pokazywał, że jest jednym z najlepszych tenisistów świata. Jednak od tamtego czasu były porażki w półfinale turnieju ATP 250 w Paryżu oraz ćwierćfinale ATP 500 w Dubaju z Francuzem Ugo Humbertem (14. ATP). Między tymi zawodami była przegrana w drugiej rundzie w turnieju ATP 500 w Rotterdamie. Zwieńczenie słabszej formy Hurkacza nastąpiło w Indian Wells, gdzie przegrał już w pierwszej rundzie 0:6, 7:6(7-5) z Gaelem Monfilsem (54. ATP).
Gorsze wyniki Huberta Hurkacza sprawiły, że pojawiło się ryzyko, że Polak wypadnie z czołowej dziesiątki rankingu ATP. W zestawieniu Live już został wyprzedzony Caspera Ruuda (9. ATP), a za plecami ma Alexa de Minaura (10. ATP) i Stefanosa Tsitsipasa (11. ATP). Australijczyk ma także szanse wyprzedzić Hurkacza, jeśli wygra z Alexandrem Zverevem (6. ATP) w czwartej rundzie w Indian Wells.
To by oznaczało, że Hurkacz spadnie na dziesiąte miejsce. Jednak z czołówki nie powinien wypaść, gdyż Stefanos Tsitsipas przegrał gładko spotkanie z Jirim Lehecką (32. ATP). Czeski tenisista w 78 minut wygrał z Grekiem 6:2, 6:4 i awansował do ćwierćfinału kalifornijskich zawodów.
Szanse na wyprzedzenie Hurkacza mają także Grigor Dimitrov (13. ATP) i Taylor Fritz (12. ATP). Obaj w środę rozegrają mecze w czwartej rundzie w Indian Wells.
Komentarze (5)
Niespodzianka w Indian Wells! Fantastyczne wieści dla Hurkacza
A jakie? Wygral jakis turniej?
Dziennikarz Jakub Trochimowicz powinien skorzystac z zimnego prysznica.