We wtorek 5 marca tenisowy świat obiegła sensacyjna decyzja Sportowego Sądu Arbitrażowego (CAS), który zdecydował o skróceniu czteroletniej kary dyskwalifikacji Simony Halep do zaledwie dziewięciu miesięcy. Była liderka światowego rankingu została oskarżona o zażycie nielegalnej substancji po US Open w 2022 roku, gdy w jej organizmie wykryto roksadustat.
Rumunka nie ustalała w walce o udowodnienie swojej niewinności, co przyniosło efekt na początku tego tygodnia. "W środku tej trudnej podróży moja niezachwiana wiara w uczciwość prawdy i zasady sprawiedliwości była moim znakiem światła. Pomimo zniechęcających oskarżeń i ogromnego sprzeciwu, opierałam się na niezachwianej wierze, że jestem czystym sportowcem" - przekazała Halep w oficjalnym oświadczeniu.
Od razu po tej decyzji zaczęły się pytania - kiedy Simona Halep może wrócić do gry? Od razu, czy może jednak poczeka z powrotem na kort? W czwartkowe popołudnie pojawiły się doniesienia, że może wrócić do gry już w drugiej połowie marca podczas turnieju WTA 1000 w Miami, gdzie miała otrzymać "dziką kartę".
Wieczorem sama zainteresowana rozwiała wątpliwości i we wpisie na Instagramie potwierdziła, że wystąpi w turnieju na Florydzie. "Cieszę się, że mogę was poinformować o tym, że za dwa tygodnie wrócę do gry w tourze podczas turnieju w Miami. Dziękuję organizatorom za danie mi tej szansy. Nie mogę się doczekać powrotu na kort i do rywalizacji. Do zobaczenia wkrótce!" - przekazał dwukrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych.
Turniej WTA 1000 w Miami odbędzie się w dniach 17-31 marca. Aktualnie najlepsze tenisistki rywalizują w zawodach tej samej rangi w Indian Wells.
Komentarze (5)
Oficjalnie! Wielka tenisistka wznawia karierę. Wiemy, gdzie zagra po raz pierwszy
sprawa śmierdzi na odległość