Aryna Sabalenka (1. WTA) w czwartek rozpoczęła mecz z Jeleną Rybakiną (4. WTA), ale starcie przerwano przy stanie 6:2, 3:5 w drugim secie z powodu intensywnych opadów deszczu. Zawodniczki wróciły na kort w piątkowy wieczór i to liderka światowego okazała się lepsza, wygrywając trzecią partię 6:3. Tym samym zapewniła sobie awans do półfinału WTA Finals. Po meczu była przekonana, że dokonała tego m.in. dzięki wsparciu kibiców.
Tuż po zakończeniu meczu Sabalenka pozostała na korcie, gdzie odpowiedziała na kilka pytań. Liderka światowego rankingu mówiła m.in., że jej receptą na sukces przeciwko Rybakinie było po prostu trafianie piłki w kort z nadzieją, że nie przeszkodzi jej intensywny wiatr.
Finalnie plan Białorusinki wypalił, a dużym wsparciem w zrealizowaniu go byli kibice. Trybuny w Cancun były bardzo aktywne podczas gry i zachwycały się głównie jej akcjami. Zawodniczka zauważyła to i postanowiła podziękować fanom.
- O mój Boże, ludzie. Jesteście najlepsi. Chciałbym, żeby warunki były lepsze - zaczęła liderka światowego rankingu. - Gdybym tylko mogła zabrać was wszystkich na każdy turniej, w którym gram i mogła czuć to wsparcie. Potrzebowałam tej pomocy podczas US Open - dodała.
W finale Wielkiego Szlema w USA Sabalenka przegrała z Coco Gauff (3. WTA) i to reprezentantka gospodarzy mogła liczyć na gigantyczną pomoc kibiców. Białorusinka uważa, że z kibicami z Cancun byłaby w stanie pokonać rywalkę we wrześniu. - Gdybyście tylko tam byli, to myślę, że wygrałabym tego Wielkiego Szlema. Ale jest jak jest - zakończyła.
Dzięki wygranej Aryna Sabalenka awansowała do półfinału WTA Finals, gdzie zmierzy się ze zwyciężczynią grupy B. Tą prawdopodobnie będzie Iga Świątek (2. WTA), która również może liczyć na wsparcie kibiców w każdym meczu.
Komentarze (5)
Sabalenka nagle wypaliła po meczu. "Gdybyście tam byli". Widać, jaki ma żal [WIDEO]
to się nazywa elegancja i wysublimowany gust
bo poza tym... cóż, traktorzystka z implantami i niefachowo nadmuchanymi wargami
w pewnych kręgach to budzi zachwyt, w innych wprost przeciwnie :D