Iga Świątek wróciła na podium rankingu WTA Race. Tenisistka z Raszyna w zeszłym tygodniu straciła trzecie miejsce na rzecz Jessiki Peguli, ale udany występ w tegorocznym Indian Wells, gdzie zaszła do półfinału, pozwolił jej solidnie zapunktować. W rankingu WTA Race brane są pod uwagę punkty z danego roku kalendarzowego i na jego podstawie wyłania się osiem zawodniczek, które na koniec sezonu wystąpią w prestiżowym turnieju WTA Finals.
Na ten moment Świątek uzbierała 1820 punktów, co daje jej trzecią pozycję. Polka o 295 punktów wyprzedziła czwartą Jessikę Pegulę, która w Indian Wells odpadła w czwartej rundzie. Niestety na tym dobre wiadomości się kończą. W finale tego turnieju zagrały bowiem zawodniczki, które w zestawieniu zajmują dwie czołowe lokaty, powiększając przy tym swoją przewagę nad Świątek. Dystans do prowadzącej Białorusinki Aryny Sabalenki względem poprzedniego tygodnia zwiększył się z 1295 do 1500 punktów. Z kolei Jelena Rybakina, która ograła Polkę w półfinale, a następnie triumfowała w całym turnieju, odskoczyła ze 141 na 751 punktów.
Iga Świątek musi zatem gonić rywalki. Najbliższa okazja, by odrobić część strat już w tym tygodniu. Wszystkie tenisistki ze światowej elity spotkają się ze w turnieju WTA 1000 w Miami. 21-latka, podobnie jak w Indianapolis, będzie bronić tam tytułu sprzed roku. Na początek zagra ze zwyciężczynią meczu Katerina Siniakova (46. WTA) - Claire Liu (59. WTA). Na Sabalenkę może trafić dopiero w finale.
Więcej treści sportowych znajdziesz też na Gazeta.pl.
Minimalny spadek w rankingu WTA Race zanotowała z kolei Magda Linette. Poznaniankę już w drugiej rundzie zatrzymała Emma Raducanu (72. WTA). Przez to półfinalistkę tegorocznego Australian Open z dziewiątego miejsca na dziesiąte zepchnęła Francuzka Caroline Garcia.
Ranking WTA Race (stan z 20 marca 2023 r.):