Rafael Nadal użył zakazanych substancji? Niemiecki ekspert uderza w legendę tenisa i żąda wyjaśnień

- Czy Rafael Nadal rzeczywiście jest jeszcze takim wzorem do naśladowania, skoro sport może odbywać się tylko za pomocą tych środków? - pyta farmakolog i ekspert ds. dopingu Fritz Soergel. Niemiec chciałby, aby tenisista ujawnił, jakie dokładnie leki przyjmował podczas Roland Garros.

Rafael Nadal triumfował w tegorocznym Roland Garros. Był to już 14 raz, gdy Hiszpan wygrywał na wielkoszlemowych kortach w Paryżu. Jest to zdecydowanie jeden z jego ulubionych turniejów, ale tegoroczna edycja była szczególna. Istniało ryzyko, że Nadal nie wystąpi. To z kolei wina kontuzji stopy, z którą zmaga się od dłuższego czasu. 

Zobacz wideo Wiele firm podejmowało próbę stworzenia symulatora tenisa na miarę piłkarskiej FIFY. Jak poradził sobie Matchpoint?

Jak to się stało, że Nadal jednak zagrał i mało tego, wygrał RG? - Grałem, przyjmując zastrzyki na nerwy, które znieczuliły moją stopę. Nie czułem bólu, ale nie czułem też stopy. Dzięki temu mogłem występować, ale to zwiększało ryzyko skręcenia kostki lub innej kontuzji. To był Roland Garros - powiedział po finale. Niektórzy uznali jego postawę za bohaterską. Inni zaś dopatrywali się stosowania dopingu.

Za Nadalem wstawili się lekarze oraz dyrektor generalny WADA. Ci twierdzą, że leki stosowane przez tenisistę są zgodne z prawem. Od Roland Garros minęło kilka tygodni. Nadal zdążył zagrać w Wimbledonie. Dotarł w nim do półfinału, gdzie miał się zmierzyć z Nickiem Kyrgiosem. Na dzień przed meczem poddał go z powodu kontuzji brzucha. Cały turniej wygrał zaś Novak Djoković. 

Ekspert ds. dopingu chce znać tajemnicę Rafael Nadala. "Niemożliwe jest możliwe"

Mimo to sprawa kontuzji stopy Nadala wciąż ciekawi niektórych sportowców i ekspertów. O wyjaśnienie sprawy szczególnie zabiega niemiecki farmakolog i ekspert ds. dopingu. Nie może bowiem zrozumieć, co to była za praktyka medyczna, która "sprawia, że niemożliwe jest możliwe". 

Więcej treści sportowych znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

- Nie wyobrażam sobie, aby taki profesjonalista jak Rafael Nadal uciekał się do substancji przeciwbólowych i zwiększających wydajność, takich jak tramadol. Ale ciągle mnie dziwi, że nie zdradził, co jest w strzykawkach. Teraz, gdy jest już po wszystkim, może powiedzieć, co to było. To nie jest lek, który rzuca na niego złe światło - powiedział Fritz Soergel w rozmowie ze Sport1.de.

I dodał: - Dlaczego opinia publiczna ma prawo wiedzieć o czymś tak prywatnym jak zespół Muellera-Weissa, ale nie o tym, jak go leczy? Sportowiec, który może uprawiać swój sport tylko dlatego, że ma wstrzykiwane tony leków, jest moim zdaniem już zobowiązany do powiedzenia, jak to działa.

Obecnie nie wiadomo, co dokładnie podawali Nadalowi jego lekarze. Sztab nie chce pochwalić się tą informacją. I sam tenisista nie wydaje się zbyt poruszony tym tematem. Obecnie odpoczywa po Wimbledonie. Kolejny wielki turniej czeka go we wrześniu. Wtedy się bowiem rozpoczyna US Open.  

Więcej o: