Warsaw Open - rozlosowano drabinkę. Szarapowa odpadnie w I rundzie?

qbi

16 maja 2009, 17:13

Maria Szarapowa zmierzy się z włoską specjalistką od gry na kortach ziemnych Tathianą Garbin, a Urszula Radwańska z Ukrainką Marią Korytcewą w I rundzie Warsaw Open. Wciąż nie wiadomo, czy w turnieju zagrają narzekająca na uraz pleców Agnieszka Radwańska i Caroline Wozniacki, która doszła do finału w Madrycie

Turniejową drabinkę rozlosowano w sobotę na kortach Legii. Organizatorzy imprezy z pulą nagród 600 tys. dol od kilku dni zapowiadali, że w losowaniu weźmie udział Szarapowa, ale w ostatniej chwili okazało się, że słynna Rosjanka nie przyjdzie. - Zaszło nieporozumienie. Marii od początku miało nie być, po prostu ktoś źle odczytał naszą korespondencję z organizatorami - przepraszała Melanie Tabb, supervisor imprezy z ramienia WTA.

Fotoreporterzy byli nieco rozczarowani, ale tylko nieco, bo zamiast Szarapowej pojawiła się Marta Domachowska i już jeden jej uśmiech wystarczył do rozładowania atmosfery. Marta przyszła z obstawą w postaci swojego chłopaka Pawła Korzeniowskiego, który z zaciekawieniem przyglądał się ceremonii losowania.

Rozstawiona z jedynką Dunka Caroline Wozniacki wylosowała kwalifikantkę (jej nazwisko ma być znane w poniedziałek), a numer dwa turnieju Agnieszka Radwańska ma zmierzyć się w I rundzie z Białorusinką Olgą Goworcową.

Start obu najwyżej rozstawionych tenisistek jest jednak wciąż niepewny. - Ciągle nie wiem, czy zagram - powiedziała krótko Sport.pl Agnieszka Radwańska schodząc wczoraj na Legii z krótkiego treningu z siostrą Urszulą. - Agnieszkę od kilku dni bolą plecy. Prawdopodobnie w niedzielę przejdzie ostatnie badania i oficjalny lekarz turnieju zdecyduje, czy może grać, czy nie - powiedział nam Victor Archutowski, menedżer sióstr Radwańskich.

Wozniacki nie narzeka na urazy, ale widoki na to, by pojawiła się w stolicy też są mocno zamglone. Dunka polskiego pochodzenia awansowała bowiem do finału turnieju w Madrycie. Rozegra go dopiero w niedzielę. Trudno ocenić, czy po tak intensywnym występie w Hiszpanii będzie jeszcze chciała lecieć do Warszawy. Raczej zrobi sobie tydzień przerwy przed Rolandem Garrosem. - Nic nie wiem o wycofaniu się kogokolwiek. Lista na dziś jest obowiązująca, choć oczywiście w niedzielę może się coś zmienić - stwierdził Stefan Makarczyk, dyrektor turnieju.

Po południu w sobotę w Warszawie solidnie się rozpadało i tenisistki nie chciały wyściubiać nosów z turniejowej restauracji. Na dłuższą rozmowę z dziennikarzami nie dały się namówić m.in. Urszula i Agnieszka Radwańskie. Na pierwszym treningu pojawiła się Szarapowa, która też nie miała jednak ochoty na pogaduszki z mediami. Z głową skrytą pod kapturem szybko przemknęła do szatni. Rosjanka, która wraca do gry po dziewięciu miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją barku, miała w losowaniu pecha - zmierzy się z Włoszką Tathianą Garbin, która na nawierzchni ziemnej spisuje się zazwyczaj bardzo dobrze. Mało kto w kuluarach dawał jej wczoraj szansę na przejście rundy.

Rywalką Marty Domachowskiej będzie Akgul Amanmuradowa z Uzbekistanu, a występująca z dziką kartą 19-letnia Katarzyna Piter zagra z Ukrainką Aloną Bondarenko (nr 8). - Znam rywalkę, to bardzo wysoka dziewczyna, mocno serwuje, ale na kortach ziemnych ta przewaga nie powinna mieć tak dużego znaczenia - powiedziała Domachowska o Amanmuradowej.

Początek turnieju głównego w poniedziałek. W niedzielę dalszy ciąg eliminacji.

Drabinka Warsaw Open (stan na sobotę):

Caroline Wozniacki (Dania, 1) - Kwalifikantka

Tathiana Garbin (Włochy) - Maria Szarapowa (Rosja)

Marta Domachowska (Polska) - Akgul Amanmuradowa (Uzbekistan)

Alona Bondarenko (Ukraina, 8) - Katarzyna Piter (Polska)

Aleksandra Wozniak (Kanada, 4) - Julia Goerges (Niemcy)

Jelena Dokić (Australia) - Kwalifikantka

Edina Gallovits (Rumunia) - Jill Craybas (USA)

Bethanie Mattek-Sands (USA, 7) - Anne Keothavong (Wlk. Brytania)

Sara Errani (Włochy, 5) - Kateryna Bondarenko (Ukraina)

Patricia Mayer (Austria) - Galina Woskobojewa (Kazachstan)