Zajrzyj na oficjalny Facebook Marii Szarapowej
"Wow! Gdy zamieszczałam zdjęcia z krótkimi włosami, nie miałam pojęcia, że wszyscy się wkręcą...(moi kochani przyjaciele, nigdy nie pisałam, że obcięłam włosy!). Ze względu na pełną skrzynkę mailową i stresujące 24 godziny, prezentuję wam kolejne zdjęcia - moje włosy są nadal długie i mają kolor blond, w zasadzie są takie same! Kilka dni temu brałam udział w sesji pozując dla zabawy w różnych fryzurach - długich i...tak, krótkich (peruka!!!)" - napisała we wtorek Szarapowa.
Trudno dziwić się, że wiceliderce rankingu WTA (Szarapowa traci do pierwszej Azarenki 1050 punktów) dopisuje humor. W obecnym sezonie Rosjanka wzięła udział w czterech turniejach, w trzech z nich zameldowała się w finale. Dwukrotnie musiała uznać wyższość Wiktorii Azarenki (w Melbourne i Indian Wells), a w ostatnim występie nie sprostała Agnieszce Radwańskiej przegrywając decydujący o tytule mecz w Miami 5:7 4:6.
Jedynym tegorocznym startem, w którym Szarapowa nie doszła do finałowego meczu, był turniej w Paryżu. Tam w ćwierćfinale pokonała ją Andżelika Kerber.
Woźniacka chciała zażartować z Szarapowej a wyszło na opak [WIDEO]
Komentarze (30)
Tenis. Nowa fryzura Szarapowej. "Nie sądziłam, że wszyscy się wkręcą"