• Link został skopiowany

W pucharze tak jak w lidze

TENIS STOŁOWY. Zawodnicy Bać-Polu Cash&Carry Politechnika Rzeszów sięgnęli po drugi brąz w tym sezonie. W turnieju finałowym Pucharu Polski, którego byli gospodarzem, pokonali w meczu o trzecie miejsce wicemistrzów Polski z Gorzowa. Wcześniej ulegli faworytowi Bogorii Grodzisk.

Miesiąc po zakończeniu fazy play-off ekstraklasy tenisowej mężczyzn podopieczni Tadeusza Czułny dorzucili do kolekcji kolejny krążek, kończąc definitywnie sezon drużynowy. Analogicznie do półfinału play-off, w którym na drodze do wyższego stopnia podium stanął potentat z Grodziska, tak i w Pucharze Polski rzeszowianie wylosowali Bogorię, aktualnego mistrza Polski i ćwierćfinalistę Ligi Mistrzów. Grodziszczanie nie zlekceważyli rozgrywek i przyjechali w najmocniejszym składzie, który niedawno wywalczył złote medale.

Akademicy zagrali bardzo walecznie, ale do finału nie awansowali. Szkoda zwłaszcza straconych szans w pierwszym i trzecim pojedynku. Najpierw kapitan AZS-u Tomasz Lewandowski prowadził 2:1 w setach z naturalizowanym Wang Zeng Yi, a później Paweł Chmiel nie wykorzystał prowadzenia 2:0 z Czechem Martinem Olejnikiem, przegrywając ostatnią odsłonę na przewagi. Honorowy punkt zdobył debel Lewandowski i Paweł Chmiel.

- Nie mieliśmy szczęścia w losowaniu, ale za to zrewanżowaliśmy się Gorzovii za dwie porażki w lidze - mówi Czułno. Rewanż tym cenniejszy, że nagrodzony brązowym medalem, gdyż w pucharze odwrotnie niż w lidze rozgrywano mecze o trzecią lokatę.

W spotkaniu z Gorzovią najwięcej problemów sprawił gospodarzom były zawodnik Politechniki Dariusz Kiełb, który wyprowadził swoją drużynę na prowadzenie i był blisko zdobycia drugiego punktu, być może na wagę brązowego krążka. Plany pokrzyżował mu jednak Lewandowski, choć przegrywał już 0:2 w setach.

Puchar Polski nieoczekiwanie zdobyło Trasko Ostrzeszów, pokonując faworyzowaną Bogorię 4:2. - Niespodzianki są najfajniejsze - cieszył się Bartosz Such, zdobywca bardzo ważnego punktu dla Trasko.

Wyniki : Lewandowski - Wang Zeng Yi 2:3 (-13, 9, 6, -8, -6), Piotr Chmiel - Xu Wenliang 0:3 (-5, -9, -5), Paweł Chmiel - Olejnik 2:3 (9, 9, -6, -9, -12), Paweł Chmiel/Lewandowski - Wang/Xu 3:2 (7, -4, -5, -7, -3), Piotr Chmiel - Daniel 0:3 (-3, -8, -10).

Wyniki : Kiełb - Paweł Chmiel 3:1 (8, 7, -6, 8), Nowokuński - Lewandowski 1:3 (-4, -7, 6, -7), Kulczycki - Woś 0:3 (-7, -5, -11), Żabski/Nowokuński - Paweł Chmiel/Lewandowski 3:2 (10, 8, -6, -8, 4), Kiełb - Lewandowski 2:3 (11, 5, -8, -8, -9), Żabski - Paweł Chmiel 1:3 (10, -4, -7, -8).

Komentarze (0)

W pucharze tak jak w lidze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!

Zgłoś komentarz

Czy masz pewność, że ten post narusza regulamin?

Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę
Dziękujemy za zgłoszenie

Komentarz został zgłoszony do moderacji

Nadaj nick

Nazwa użytkownika (nick) jest wymagana do oceniania, komentowania oraz korzystania z forum.

Wpisz swój nick
Wystąpił błąd, spróbuj ponownie za chwilę

Użyj od 3 do 30 znaków. Nie używaj polskich znaków, wielkich liter i spacji. Możesz użyć znaków - . _ (minus, kropka, podkreślenie).