- Nie wiem, jakie mamy szanse, ale wiem, że sama nominacja jest dużym wyróżnieniem - mówi Paweł Bartnik, szef Miejskiego Klubu Lekkoatletycznego Szczecin i jeden z organizatorów mityngu.
Oprócz Pedrosa nominację uzyskały: 65. Tour de Pologne, żużlowe Grand Prix w Lesznie, tenisowy Orange Warsaw Open i motokrosowy pokaz Red Bull w stolicy. Statuetka Demes 2008 zostanie przyznana podczas V Gali Sportu i Biznesu 6 listopada. - Kiedyś takie nagrody przyznawał "Przegląd Sportowy", teraz Fundacja Sportu i Biznesu - stwierdzi Bartnik.
Pedros Cup to świetna organizacja i wysoki poziom sportowy. Asafa Powell przebiegł setkę w 9,89. Nikt przed nim w Polsce nie pokonał sprintu poniżej 10 sekund. Jest pewne, że za niespełna rok przeżyjemy podobne emocje.
Europejskie Stowarzyszenie Lekkoatletyczne (EAA) dokonało w ostatnich dniach podziału wszystkich mityngów. W grupie najwyższej (z wyjątkiem zawodów Golden League) - tzw. Premium - znalazły się: Memoriał Janusza Kusocińskiego w Warszawie (13 czerwca) i Europejski Festiwal Lekkoatletyczny w Bydgoszczy (11 czerwca). Pedros Cup awansował do grupy Classic. Jest już znana nawet data - 2 września. W Szczecinie!
- Nie ma już odwrotu, bo mityng przypisany jest do Szczecina - podkreśla Bartnik. - Były wcześniej rozmowy o fuzji lub wykupieniu Kusocińskiego przez naszego sponsora, ale nie sądzę, by zakończyły się powodzeniem. Zresztą - dzięki Tomaszowi Majewskiemu - w lekkoatletyce pojawił się nowy sponsor i jego też można zachęcić do współpracy.
Otwartą pozostaje sprawa budżetu szczecińskich zawodów. Strauss Cafe (główny sponsor) jeszcze się nie określił, ile zainwestuje. Konieczne jest także zaangażowanie miasta, które musi sfinansować m.in. budowę nowej trybuny. Prace powinny się zakończyć jeszcze przed czerwcowymi zawodami wielobojowej Superligi Pucharu Europy. Stosowne fundusze na pewno będą zapisane w budżecie na 2009.
