Podopieczny trenera Ireneusza Zgrzebnickiego rozpoczął rywalizację od zajęcia siódmego miejsca w biegu na 100 m (11,43 s). Następnie był ósmy w skoku w dal (6,38 m) oraz był bezkonkurencyjny w pchnięciu kulą. Warto dodać, że uzyskany przez niego rezultat w tej konkurencji - 15,09 m, jest również jego nowym rekordem życiowym. Następnie Boduła uzyskał 1,89 m w skoku wzwyż oraz 52,04 s w biegu na 400 m, kończąc zmagania w pierwszym dniu zawodów na ósmym miejscu (3660 punktów).
Drugi dzień rywalizacji radomianin rozpoczął od pobicia rekordu życiowego na 110 m przez płotki (14,87 s). Potem kolejno uzyskał 43,66 m w rzucie dyskiem, 4,50 m w skoku o tyczce, 52,39 m w rzucie oszczepem i 4.43,41 min w biegu na 1500 m. Razem Boduła zgromadził na swoim koncie 7307 punktów, co jest jego dotychczasowym najlepszym życiowym osiągnięciem. - Tym wynikiem Karol uzyskał klasę mistrzowską oraz zapewnił sobie start w Pucharze Europy w wielobojach, który zostanie rozegrany pod koniec czerwca w holenderskim Hengelo - poinformował "Gazetę" trener Zgrzebnicki.
Radość z osiągniętego wyniku mąci jednak wiadomość o zmianie przez Bodułę od najbliższego roku akademickiego barw klubowych. - Od października Karol będzie trenował we wrocławskiej Akademii Wychowania Fizycznego. Z ciężkim sercem się żegnamy, ale to jedyne wyjście, jeśli chcemy, by Karol dalej się rozwijał. Myślę jednak, że to, co do tej pory udało nam się zrobić przy właściwie żadnej bazie treningowej w Radomiu, powinno zostać wpisane do Księgi rekordów Guinnessa - przyznał szkoleniowiec ZTE.
Dodajmy, że mistrzem Polski seniorów w dziesięcioboju został Marcin Dróżdż z WKS Zawisza Bydgoszcz (7637 punktów). Srebrny medal wywalczył Dawid Pyra z AZS-AWF Wrocław (7597 punktów), a brązowy - Łukasz Płaczek z Zawiszy Bydgoszcz (7401 punktów). Boduła w czołówce dziesięcioboistów jest najmłodszym zawodnikiem, a wśród seniorów startował po raz pierwszy.
