IV liga piłkarska: Raków w Tychach, lider na Stradomiu

Na początek rundy wiosennej KS Raków wyjeżdża do Tychów na trudny mecz z GKS 71. Ciekawie zapowiada się także mecz Włodara z MKS Sławków

Częstochowianie zmierzą się w sobotę o godz. 16 z jednym z głównych konkurentów do awansu. Tyszanie zajmują trzecie miejsce w tabeli i mają tylko punkt straty do Rakowa oraz dwa do lidera MKS Sławków. Jeśli drużynie trenera Andrzeja Samodurowa uda się wywalczyć nawet jeden punkt, będzie to bardzo cenna zaliczka przed dalszą częścią rozgrywek.

- Wszyscy zdają sobie sprawę z rangi meczu - mówi napastnik Rakowa Rafał Popko. - Zagramy w Tychach o trzy punkty. Zwycięzca może uzyskać przewagę psychologiczną przed kolejnymi spotkaniami.

Do niezwykle ważnego meczu dla układu tabeli dojdzie też w Częstochowie przy ul. Sabinowskiej. KS Włodar Domex w sobotę o godz. 16 podejmował będzie lidera MKS Sławków. Jeżeli piłkarze trenowani przez Gotharda Kokotta sprawią niespodziankę i odbiorą punkty MKS, to najbardziej będą zadowoleni w Rakowie. W takiej sytuacji KS, wygrywając w Tychach, awansuje na pierwsze miejsce w tabeli.

- Wszystkie zespoły, które występują w IV lidze, są poziomem zbliżone do siebie - ocenia trener Włodara Domex Gothard Kokott. - My nie patrzymy, że gramy z liderem. Wyjdziemy na boisko walczyć o zwycięstwo. Jeśli zdobędziemy trzy punkty, zyskamy uznanie w oczach częstochowskich kibiców.

Pozostałe nasze IV-ligowe drużyny zagrają w tej kolejce na wyjazdach. Lotnik Goliard Kościelec zmierzy się w Zabrzu z rezerwami Górnika, Jura Niegowa udaje się do Bytomia na mecz z Szombierkami, a MKS Myszków sprawdzi w Świętochłowicach formę zawodników Śląska.