• Link został skopiowany

Zamiast atrakcji wielki skandal. Kontrowersyjny turniej esportowy

Turniej amerykańskich twórców internetowych przerodził się w głośną aferę. Dwóm z nich zarzucono nieuczciwą współpracę, dzięki której mogli zdobyć znacznie wyższe nagrody pieniężne.
Brian 'Kephrii' St. Pierre
fot: Kephrii/Twitch

To miała być prawdziwa gratka dla widzów. Amerykańscy streamerzy zorganizowali specjalny turniej z pulą nagród w wysokości 100 tysięcy dolarów. Wszystko tylko po to, aby rywalizacja była jeszcze bardziej zacięta. Być może jednak taka forma zachęta okazała się błędną decyzją, gdyż niektórzy ewidentnie stracili ducha sportowej i uczciwej walki.

Zobacz wideo Relacja z PLE GG Gaming Weekend

Twarde dowody przeciw amerykańskim twórcom

Temat tyczy się specjalnego turnieju zorganizowanego pod koniec lipca, w którym udział wzięło kilku amerykańskich twórców internetowych. Mierzyli się oni ze sobą w CS:GO, lecz nie według klasycznych zasad. Choć byli oni podzieleni na dwie drużyny, tak każdy pracował na własne konto - za eliminacje przeciwnika mogli otrzymać określoną liczbę punktów, która następnie przekładała się na ich miejsce w całej stawce.

Styl i metoda eliminacji miały znaczenie. Za zwykłe trafienie z karabinu czy granatu zawodnik zdobywał jeden punkt. Wyjątkowo opłacalne było jednak wykorzystanie noża. W CS:GO niełatwo jest pozbyć się rywala w ten sposób, dlatego też takową eliminację honorowano pięcioma oczkami. Duże ryzyko ceną za konkretną szansę na momentalne przesunięcie się w zestawieniu.

Dwóch zawodników postanowiło ten fakt bezczelnie wykorzystać. W trakcie zmagań dochodziło do zaskakująco wielu wymian nożowymi eliminacjami między Brianem "Kephriim" St. Pierrem, a Galem "Galem" Adeladem. Obydwaj grali po przeciwnych stronach, a ich zachowanie szybko wzbudziło podejrzenia reszty uczestników. Wszystko było transmitowane na żywo, przez co prędko dopatrzono się kilku wyjątkowo nieszablonowych akcji. 

Więcej treści gamingowych na Gazeta.pl.

I jeden i drugi ustawiali się w nielogiczny sposób, tworząc dużo miejsca przeciwnikowi, który tym samym mógł łatwo podkraść się i zdobyć eliminację nożem. Było to równoznaczne z błyskawicznym zbieraniem punktów.

Część uczestników chciała przerwać spotkanie, lecz byłoby to równoznaczne z ich dyskwalifikacją. Po zakończeniu rywalizacji "Kephriiego" wyrzucono jednak ze stawki. Dowody i podejrzenia były zbyt mocne, ażeby można było obok nich przejść bokiem. 

St. Pierre tłumaczył swoje błędy brakiem gry w CS:GO od lat. Twierdził, że nie słyszał przeciwnika, w momencie kiedy ten zakradał się za jego plecy. 

Naprawdę go nie słyszałem. Nie grałem w CS:GO od około trzech lat. Jestem wielkim zwolennikiem walki z oszustami. Tutaj po prostu byłem słaby.

Amerykanin nie przekonał tym jednak zbyt szerokiego grona odbiorców. Śledztwo w sprawie trwa, a klipy i urywki z transmisji są dostępne m.in. na Twitterze. Na ich podstawie trudno zaprzeczyć - zarzuty nie zostały postawione bezpodstawnie.

Więcej o:
Dodawanie komentarzy zostało wyłączone na czas ciszy wyborczej