Polacy wicemistrzami świata w FIFA 22. Sprawili gigantyczną niespodziankę

Polscy esportowcy zagrali w sobotę w finale FIFAe Nations Cup, zwanych Mistrzostwami Świata. Byli o krok od złotego medalu, ale ostatecznie lepsi okazali się Brazylijczycy.

Za nami cztery dni wielkich emocji związanych z rywalizacją reprezentacji Polski w FIFA 22. Damian "damie" Augustyniak, Kacper "Furman" Furmanek i Bartosz "bejott" Jakubowski to zawodnicy, którzy zdobyli dla Polski historyczne srebrne medale.

Zobacz wideo Iga Świątek oceniła swoją najmocniejszą stronę [Wypowiedź z 2018 roku]

Wielka niespodzianka Polaków

Polscy gracze FIFA przystępowali do tego turnieju z pozycji "underdoga", ale wszyscy po cichu liczyliśmy na niespodziankę. Rywalizacja w "polskiej" grupie D była bardzo wyrównana. Na tym etapie mistrzostw nasi reprezentanci zdobyli 2. miejsce, tuż za Meksykiem, przegrywając tylko jedno spotkanie przeciwko Włochom. 

Od piątku trwała faza pucharowa rozgrywek. W niej nie było już miejsca na błędy, bowiem każda porażka oznaczała koniec marzeń o mistrzostwie świata. Najpierw w 1/16 finałów Polacy rozprawili się ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. W ćwierćfinale nasi kadrowicze pokonali Portugalię, a w półfinale Szwecję.

Najważniejszy pojedynek miał miejsce jednak w sobotnie popołudnie. To wtedy Polska w meczu o mistrzostwo świata zmierzyła się z Brazylią. W pierwszym z dwóch pojedynków padł bezbramkowy remis, a w drugim Polacy stracili decydującą bramkę w ostatniej minucie spotkania, przegrywając 1:2. Duetem, który zagrał w finale byli Damian "damie" Augustyniak, Kacper "Furman" Furmanek, zaś Bartosz "bejott" Jakubowski był zmiennikiem.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.