Pamiętacie jeszcze Kimiego Raikkonena jadącego narąbać nam drzewa ?
Były to kulisy jego sesji dla Wranglera, drzewo zostało narąbane, sesja dopracowana i teraz możemy podziwiać jej piękne efekty na okładkach magazynów.
Na co dzień pięknego Kimiego podziwiać może nowa kobieta w jego życiu, modelka/stewardessa Minttu, która zdążyła już zadomowić się na padoku.
Do tej pory wszelkie informacje na temat związku pary wypuszczały spragnione sensacji fińskie brukowce (jesienią pojawiła się w nich informacja o rzekomej ciąży Minttu, no teraz już chyba dementować nie trzeba), teraz ukochana Kiiego wreszcie zdecydowała sama opowiedzieć nieco o swoim życiu z kierowcą Ferrari.
Poznali się latem, przez wspólnych znajomych. Minttu zakochała się w tym "jak zwyczajnym człowiekiem Kimi jest". W listopadzie zamieszkali razem w posiadłości Raikkonena w Helsinkach.
Nie, no dobra. Możecie się domyśleć z jakim nastawianiem zabrałyśmy się do pisania tego tekstu, ale słuchajcie, dziewczyna mądrze mówi! Poza swoimi codziennymi obowiązkami stewardessy i modelki, Minttu zaczęła również zajęcia, który w przyszłości umożliwią jej pracę jako personalny trener. Jak tłumaczy, ciągle chce się rozwijać.
No a kiedy jeszcze dodaje, że nigdy w życiu nie była na diecie (woli sport i zdrowe umięśnione sylwetki) i nie może trzymać słodyczy w domu, bo wszystkie by od razu zjadła, zaczynamy odczuwać z nią niepokojącą więź.
To co, oficjalnie zaczynamy lubić Minttu?
(A cały wywiad przeczytać możecie tutaj ).
Komentarze (0)
"Tyle drzewa Wam narąbałem"
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!