Dawid Kubacki od początku sezonu był liderem klasyfikacji Pucharu Świata. Żółtą koszulkę lidera stracił dopiero po siedemnastym konkursie, w austriackim Bad Mitterndorf. 28 stycznia zawody wygrał tam świetnie dysponowany Norweg Halvor Egner Granerud i objął prowadzenie w PŚ.
Od tamtej pory Norweg systematycznie powiększał przewagę nad Kubackim. Nie ma w tym nic dziwnego, skoro Granerud wygrał już w tym sezonie aż dwanaście konkursów Pucharu Świata, a w sumie był na podium w 17 z 27 zawodów.
Granerud w sobotę mógł zapewnić sobie zwycięstwo w Pucharze Świata. Stałoby się tak m.in. gdyby wygrał, a Polak zajął 14. lub niższe miejsce. Ostatecznie jednak Norweg wygrał zawody, ale Kubacki został sklasyfikowany na ósmej pozycji.
Kolejną szansę na zapewnienie sobie triumfu w PŚ Granerud będzie miał w niedzielnym konkursie w Vikersund. Nawet w przypadku zwycięstwa Kubackiego, Norwegowi wystarczy wtedy zająć 17. miejsce, za które przyznawane jest czternaście punktów. Obecnie Norweg ma przewagę bowiem aż 386 punktów, a do zdobycia do końca PŚ jest jeszcze maksymalnie 400 punktów (za cztery wygrane konkursy).
Kubacki jest zatem w arcytrudnej sytuacji. By sięgnąć po Kryształową Kulę, musiałby zwyciężyć w czterech konkursach i liczyć, że Granerud zdobędzie zaledwie trzynaście punktów. Wydaje się to praktycznie niemożliwe.
Granerud ma szansę na już drugi w karierze triumf w Pucharze Świata. Był też najlepszy w sezonie 2020/2021.
Prolog do niedzielnego konkursu w Vikersund rozpocznie się o godz. 14.30. Początek zawodów o godz. 16. Relacja na żywo na Sport.pl oraz w aplikacji Sport.pl LIVE.
Komentarze (12)
Kubacki może dziś stracić szansę na triumf w PŚ. Jeden warunek. Arcytrudna sytuacja
Na pocieszenie, od parafii dostanie różaniec wykonany w stylu góralskim.
Czyli kombinacja szarotek, kotwic z linką i krzyżykami.