Przy nazwisku Kamila Stocha zabrakło jednego Złotego Orła. Na grafice pojawiła się informacja o dwóch, zamiast trzech. A Kamil Stoch aż trzy razy wygrywał Turniej Czterech Skoczni. Organizatorzy zapomnieli najwyraźniej o jednym jego triumfie.
Stoch był najlepszy w latach 2017, 2018 oraz w 2021 roku.
Stoch w konkursie w Oberstdofrie spisał się słabiutko. Nie zakwalifikował się do drugiej serii. Skoczył tylko 118 metrów i zajął odległe, 41. miejsce. - Nie mam pojęcia, co się dzieje. Coś się totalnie popsuło - powiedział Stoch w Eurosporcie. Reszta biało-czerwonych też zawiodła. I to bardzo zawiodła. Do drugiej serii awansował jedynie Dawid Kubacki. A jak w Oberstdorfie spisali się pozostali zawodnicy Mihcala Doleżala? Jakub Wolny był 32., Piotr Żyła 38.
Co poszło nie tak? "Z miny Stocha po skoku biła za to bezradność. Nie pomogły zmienione na konkurs w Oberstdorfie buty, nie było zmian w technice. Były za to krótkie skoki bez prędkości i dynamiki w powietrzu. Wszystko nie tak. Wyglądało to po prostu źle i "Król Kamil" tym razem zatrzymał się na pierwszym etapie drogi na tron TCS" - pisze Jakub Balcerski ze Sport.pl.
Relację na żywo z konkursu można śledzić tutaj.
- Polska jest w tym sezonie naprawdę słaba. Musieliście popełnić wiele błędów w przygotowaniach. To się musiało stać jeszcze latem. Widzę, że nogi waszych skoczków pracują źle. Polska jest w tym sezonie naprawdę słaba. Musieliście popełnić wiele błędów - mówi Primoż Ulaga, wicemistrz olimpijski z Calgary z 1988 roku.
Tak źle w polskich skokach nie było od sześciu lat i... konkursu w Oberstdorfie na start 64. edycji TCS.
Komentarze (26)
Wielka wpadka organizatorów TCS. Kamil Stoch może poczuć się urażony