W czwartek poinformowaliśmy, że TVN relację z zawodów Pucharu Świata w skokach narciarskich przeprowadzi w bardzo atrakcyjnej formie. Studio, które poprowadzą Sebastian Szczęsny oraz Damian Michałowski, ma być bardzo nowoczesne, a w jego trakcie dużo będzie merytoryki, ale też lżejszych materiałów.
W niedzielny poranek obaj prowadzący zdradzili trochę szczegółów dotyczących studia, które znajdować się będzie w Warszawie. Szczęsny i Michałowski byli gośćmi w poranku TVN 24.
- Za chwilę startujemy. Pierwsze zawody są w Rosji, potem jedziemy do Ruki, następnie lądujemy w Wiśle. O tej porze za dwa tygodnie będziemy już po pierwszych zawodach Pucharu Świata i będziemy wiedzieć więcej. Poznamy pierwszych zawodników z podium i dowiemy się kto, przynajmniej na początku sezonu, jest w dobrej formie, a kto nie - emocjonował się Michałowski.
- Zaczynają się dywagacje. Skoki narciarskie są tak piękną dyscypliną przez to, że są całkowicie nieobliczalne i nieprzewidywalne. Kto by pomyślał, że miniony sezon zdominuje Halvor Egner Granerud. Kto mógł przewidzieć, że w sezonie 2015/16 Peter Prevc wygra aż 15 konkursów w całym sezonie - dodał Szczęsny.
"To będzie prawdziwe show"
Jak więc wyglądać będzie studio TVN? - Fenomenalnie - skomentował krótko Michałowski. I dodał: - Mamy przygotowane studio, które robi na nas wrażenie. Tam nie będzie gadających głów, tam będzie show. Oczywiście będziemy gościć nieoczywistych czasem ekspertów, którzy przedstawią świeże spojrzenie na skoki narciarskie, ale studio będzie ultranowoczesne. Czegoś takiego w skokach narciarskich jeszcze nie było.
- Będą łączenia, będą teleportacje, będą przenoszenia i hologramy. Będzie wielki, gigantyczny stół w kształcie skoczni narciarskiej. Chociaż skoczkowie będą setki, tysiące kilometrów od nas, to dzięki najnowocześniejszej technologii będziemy mogli gościć ich w studiu. To będzie prawdziwe show. Nie będzie tam żadnej nudy - zapewnił Szczęsny.
Pierwsze zawody PŚ w sezonie 2021/22 odbędą się w rosyjskim Niżnym Tagile.
