• Link został skopiowany

Kurek i jego żona przeżyli horror. Wstrząsająca relacja. "Nasz budynek"

W poniedziałek Japonię nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6 stopnia. Jego skutki były odczuwalne w wielu miejscach kraju, w tym w Nagoi, gdzie mieszkają Bartosz Kurek i jego żona Anna Kurek. Kobieta zrelacjonowała przebieg wydarzeń w mediach społecznościowych. "Zaczęło tak bujać wieżowcem, że nasz telewizor praktycznie spadł z szafki" - przekazała. Dodała, że i jej, i siatkarzowi nic się nie stało.
Anna Kurek i Bartosz Kurek / wpis Anny Kurek
Grzegorz Celejewski / Agencja Wyborcza.pl / screen z https://www.instagram.com/stories/grejmanka/3270594492625554293/?hl=pl

W poniedziałek środkową Japonię nawiedziło trzęsienie ziemi o magnitudzie 7,6 stopnia. Epicentrum znajdowało się na półwyspie Noto, jednak trzęsienie było odczuwalne na znacznie rozleglejszym obszarze. Odnotowano również wstrząsy wtórne, wydano także ostrzeżenia przed tsunami - fale mogą sięgać nawet kilku metrów.

Zobacz wideo Trefl Gdańsk wykonał krok w kieruku gry o TAURON Puchar Polski. Piotr Orczyk: Widać było nerwowość

Bartosz Kurek i jego żona odczuli skutki trzęsienia ziemi w Japonii. "Jesteśmy bezpieczni"

W japońskim klubie Wolfdogs Nagoya występuje Bartosz Kurek. Na co dzień w tym kraju mieszka z nim również jego małżonka Anna Kurek, która w mediach społecznościowych zdała wstrząsającą relację z ostatnich wydarzeń.

"Byliśmy w mieszkaniu, 17. piętro i nagle czuję, że nasz budynek zaczyna się bujać... I w sekundę telefony zaczęły dosłownie wyć i przerażający głos z telefonu: earthquake (trzęsienie ziemi - red.). Zaczęło tak bujać wieżowcem, że nasz telewizor praktycznie spadł z szafki. Jesteśmy bezpieczni, nadal są wstrząsy wtórne, ale nie tak silne, już ledwo wyczuwalne. Jesteśmy 260 km od epicentrum, nie wyobrażam sobie, co przeżywają ludzie 260 km na północ od nas..." - napisała była siatkarka.

wpis Anny Kurek
wpis Anny Kurek screen z https://www.instagram.com/stories/grejmanka/3270594492625554293/?hl=pl

Trzęsienie ziemi w Japonii. Rozgrywki siatkarskie pod znakiem zapytania

Trzęsienie ziemi pociągnęło za sobą szkody, choć sekretarz rządu Yoshimasa Hayashi podczas konferencji prasowej powiedział, że na razie trudno oszacować ich skalę. Sytuację monitorują liczne instytucje, które przekazują również informacje na temat strat (m.in o zawalonych budynkach) oraz problemów takich jak zawieszenie połączeń kolejowych czy zerwanie linii energetycznych.

Na razie nie wiadomo też, czy trzęsienie ziemi będzie miało wpływ na rozgrywki ligi japońskiej. Najbliższe mecze odbędą się 5 stycznia, zatem jest jeszcze czas na podjęcie decyzji w tej sprawie. Zespół Bartosza Kurka najbliższe spotkanie rozegra 6 stycznia, rywalem będzie drużyna Tokyo Great Bears. Po 16 kolejkach Wolfdogs Nagoya zajmuje czwartą pozycję w tabeli (bilans 10-6, 30 punktów).

Więcej o: