Rozpoczęcie inwazji Rosji na Ukrainę sprawiło, że wielu sportowców postanowiło uciekać z obu krajów. Część z nich zdecydowała, że chcą kontynuować swoją karierę w innych miejscach (przykłady Sebastiana Szymańskiego w Feyenoordzie Rotterdam i Grzegorza Krychowiaka w Al-Shabab), ale zdarzały się też przypadki, gdzie sportowiec wolał pozostać w Rosji. W Polsce taka sytuacja dotyczyła Macieja Rybusa, który został w lidze rosyjskiej i tym samym został skreślony z reprezentacji Polski. Teraz ten sam los czeka gwiazdę fińskiej siatkówki.
Fińska Federacja Piłki Siatkowej ogłosiła powołania na zgrupowanie przed rozpoczęciem kwalifikacji do przyszłorocznych mistrzostw Europy. Pierwotnie na liście znajdował się Lauri Kerminen, czyli jeden z czołowych libero na świecie. Ostatecznie 29-latek nie został uwzględniony, ponieważ chce kontynuować swoją karierę w Rosji. "Kerminen zapowiedział, że negocjuje przedłużenie kontraktu w Rosji i dalsza gra w tym miejscu nie jest wykluczona. Nie będziemy komentować sprawy na tym etapie" - czytamy.
Lauri Kerminen rozpoczynał karierę seniorską w barwach Kokkoan Tiikerit, gdzie występował w latach 2011-2014. Od 2015 roku Fin gra w lidze rosyjskiej - najpierw grał dla Kuzbassu Kemerowo, a od 2020 roku był zawodnikiem Dynama Moskwa. To właśnie z klubem ze stolicy Rosji wygrał m.in. dwa mistrzostwa kraju, dwa Superpuchary czy Puchar CEV w 2021 roku. Lauri Kerminen wyjechał z Rosji po rozpoczęciu wojny w Ukrainie, ale wygląda na to, że ta sytuacja już mu nie przeszkadza.
Reprezentacja Finlandii wygrała dwa mecze towarzyskie z Estonią (po 3:0), a teraz czekają ją cztery sierpniowe spotkania w kwalifikacjach, odpowiednio z Łotwą (6 i 17 sierpnia) oraz Austrią (10 i 14 sierpnia). Awans na mistrzostwa Europy wywalczą zwycięzcy siedmiu grup eliminacyjnych oraz pięć najlepszych zespołów z klasyfikacji z drugich miejsc.