Siatkarki reprezentacji Polski udanie rozpoczęły zmagania w tegorocznej edycji Ligi Narodów, pokonując 3:1 Kanadę. Niecałe 24 godziny później biało-czerwone zanotowały pierwszą porażkę, przegrywając w trzech setach z Brazylią. Zawodniczki Stefano Lavariniego nie miały zbyt wiele czasu na odpoczynek przed kolejnym meczem.
W sobotni wieczór polskie siatkarki czekało teoretycznie jedno z najłatwiejszych zadań, a więc starcie z Koreą Południową. Wcześniej siatkarki z tego kraju gładko przegrały po 0:3 z Japonią i Niemcami. Po trzecim spotkaniu są jedyną drużyną, która nie wygrała ani jednego seta.
Reprezentantki Polski rozgromiły rywalki w pierwszym secie, pozwalającym im na zdobycie zaledwie dziewięciu punktów. Koreanki postawiły dość trudne warunki tylko w drugim secie, w którym jednak przegrały do 23. Trzeci set to ponownie dominacja Polek i wygrana 25:11.
Dzięki tej wygranej siatkarki reprezentacji Polski przesunęły się na siódme miejsce w tabeli Ligi Narodów z sześcioma punktami na koncie. Na ten moment daje im to pewny awans do ćwierćfinału rozgrywek.
* - dwa mecze rozegrane, ** - cztery mecze rozegrane, reszta drużyn rozegrała trzy.
Kolejny mecz Polki rozegrają z Niemkami w niedzielę 5 czerwca o godzinie 19:00