Piłkarze ręczni FC Barcelony po raz dwunasty w historii klubu wygrali Ligę Mistrzów. W niedzielne popołudnie po pasjonującym meczu pokonali duński Aalborg Handbold 31:30 (15:15). - Wielkie emocje były w finale Ligi Mistrzów piłkarzy ręcznych: FC Barcelona - Aalborg Handbold. Walka o zwycięstwo toczyła się do ostatnich sekund. Już po końcowym gwizdku rzut wolny wykonywał wielki Mikkel Hansen, który dotychczas nigdy nie wygrał Champions League - pisał Sport.pl.
Po finale zawodnicy FC Barcelony rozpoczęli szaloną radość. Cieszył się też z nimi Joan Laporta, prezes hiszpańskiego klubu.
Oficjalna strona Ligi Mistrzów wrzuciła na portalu X krótkie wideo, na którym widać jak Laporta oraz Antonio Carlos Ortega, trener FC Barcelony trzymają razem trofeum za wygraną w Champions League, a po chwili wznoszą je do góry. Sytuację tę można zobaczyć poniżej.
Można powiedzieć, że Laporta wreszcie w tym sezonie mógł świętować sukces swojego klubu w najpopularniejszych sportach (po triumfie kobiet w finale Ligi Mistrzów). Zawiedli bowiem koszykarze FC Barcelony, którzy nie zdobyli mistrzostwa Hiszpanii i odpadli w ćwierćfinale Euroligi. Zawiedli też bardzo piłkarze, którzy zakończyli sezon bez żadnego trofeum.
- To niesamowita drużyna, która ma w sobie wielką wartość ludzką i już dlatego zasłużyła na zwycięstwo. Nasza istota zawsze prosi o więcej we wszystkich kategoriach i we wszystkich dyscyplinach sportowych. Tegoroczne dwie wygrane w Lidze Mistrzów są niesamowite. Jest to także przejaw tożsamości klubu: „sekcje czynią nas wyjątkowymi. Barcelona jest klubem multisportowym - powiedział potem Laporta.
FC Barcelona w przyszłym sezonie będzie również jednym z głównych faworytów do wygrania Ligi Mistrzów.
Konkurencja jest jednak bardzo duża, bo taki sam cel będą miały zapewne uznane firmy: SC Magdeburg, Industria Kielce (wicemistrzowie Polski niemal na pewno dostaną Dziką kartę do rozgrywek), Aalborg Handbold czy wciąż czekający na triumf w Champions League: Telekom Veszprem oraz PSG.
Komentarze (0)
Laporta w końcu mógł podnieść trofeum z drużyną. Z piłkarzami się nie udało
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!