Dylan Nahi to jeden z najlepszych lewoskrzydłowych świata młodego pokolenia. Już w 2019 roku Bertus Servaas, prezes Łomży Vive Kielce podpisał z nim umowę i do najlepszej polskiej drużyny piłki ręcznej trafi od sezonu 2021/2022.
Dylan Nahi w rewanżowym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów ubiegłego sezonu: PSG - THW Kiel, zachwycił kibiców piłki ręcznej dwoma bardzo spektakularnymi akcjami. Zwłaszcza bramką, którą zdobył w 47. minucie.
Gospodarze rozgrywali wówczas akcję w ataku pozycyjnym. Sędziowie zasygnalizowali już grę pasywną i na rzut z drugiej linii zdecydował się znakomicie w tym meczu dysponowany Elohim Prandi (aż dziewięć goli i tylko jedna pomyłka), ale został zablokowany przez niemiecki blok. Do piłki dobiegł jednak nominalny skrzydłowy Dylan Nahi i zdecydował się na akcję z drugiej linii. Został zatrzymany przez dwóch obrońców THW Kiel: Pavla Horaka i Haralda Reinkinda. Zdołał jednak upadając, stojąc tyłem do bramki, rzucić piękną bramkę nad głową bramkarza Niklasa Landina. Niemcy domagali się faulu ofensywnego, ale sędziowie uznali gola.
I właśnie to trafienie Nahiego zostało uznane przez dziennikarzy EHF za najładniejsze w sezonie Ligi Mistrzów 2020/2021. W zestawieniu dziesięciu najładniejszych bramek był też gol Arcioma Karaloka, kołowego Łomży Vive Kielce.
To jednak nie była jedyna efektowna Francuza. Nahi w 15. minucie przechwycił piłkę, pięknie minął dwóch rywali i przebiegł niemal całe boisko. Zatrzymał go dopiero faulem Sander Sagosen i dostał dwuminutową karę.
PSG pokonał u siebie THW Kiel 34:28 (16:15) i awansował do Final Four Ligi Mistrzów. Nahi w rewanżu zdobył sześć bramek, a oddał dwa rzuty więcej. W Kolonii PSG jednak zawiódł i przegrał już w półfinale z duńskim Aalborgiem 33:35.
Komentarze (3)
Niesamowity gol nowego zawodnika Łomży Vive. Najpiękniejszy w Lidze Mistrzów! [WIDEO]
Łomża Vive Kielce ?