W piątek OSC Lille podejmowało na własnym stadionie Montpellier w meczu 33. kolejki francuskiej Ligue 1. Goście prowadzili od 21. minuty za sprawą bramki zdobytej przez Andy’ego Delorta. Ostatecznie Lille zdołało zremisować dzięki trafieniu Luiza Araujo w 85. minucie spotkania i powiększyło przewagę nad Paris Saint-Germain do czterech punktów.
Dla PSG niedzielne starcie z Saint-Etienne było więc okazją do zmniejszenia straty do Lille do zaledwie jednego punktu. Od początku spotkania gospodarze atakowali, ale żadna z akcji nie zakończyła się celnym strzałem. Pierwsza groźna okazja ze strony mistrza Francji pojawiła się w 29. minucie, kiedy to Pablo Sarabia uderzył z rzutu wolnego w słupek i była to najlepsza okazja w pierwszej, bezbramkowej połowie.
Na początku drugiej połowy więcej sytuacji mieli goście. Trener PSG Mauricio Pochettino postanowił zareagować na to w 67. minucie i wprowadził Angela Di Marię, Marco Verrattiego i Mauro Icardiego, którzy pobudzili grę Paris Saint-Germain. Pierwszą bramkę w 77. minucie zdobyło jednak Saint-Etienne za sprawą Denisa Bouangi, który wykorzystał dośrodkowanie Miguela Trauco z lewej strony boiska. Stracona bramka podziałała na PSG błyskawicznie, ponieważ minutę później Kylian Mbappe otrzymał piłkę w polu karnym i wyrównał stan meczu. W 87. minucie Mbappe został sfaulowany w polu karnym i wykorzystał jedenastkę, zdobywając swój siódmy dublet w tym sezonie Ligue 1.
W pierwszej minucie czasu doliczonego Sergio Rico obronił strzał sprzed pola karnego, natomiast odbił piłkę pod nogi Romaina Hamoumy, który bez problemu pokonał Hiszpana. Kiedy wydawało się, że mecz zakończy się podziałem punktów, sprawę w swoje ręce wzięli Argentyńczycy. Po dośrodkowaniu Angela Di Marii gola uderzeniem głową na wagę zwycięstwa strzelił Mauro Icardi.
Paryżanie po 33. kolejce zajmują drugie miejsce z 69 punktami i tracą jeden punkt do Lille. Trzecie Monao ma 65 pkt, a czwarty Lyon ma 64 pkt, ale te drużyny rozegrały o jeden mecz mniej.