Leo Bonucci zaczynał karierę w młodzieżówce... Interu Mediolan. Ale do Juventusu trafił z Bari, które w 2010 roku sprzedało go za 15 milionów euro. Początkowo Włoch był wielkim rozczarowaniem, ale z czasem stał się legendą. No bo jak inaczej nazwać piłkarza, który w barwach Juve rozegrał 500 meczów, wygrał 8 mistrzostw Włoch, cztery puchary kraju i dwa razy grał w finale Ligi Mistrzów?
Dodatkowo: tworzył z Andreą Barzaglim i Giorgio Chiellini słynny tercet "BBC", który jest uznawany za jeden z najlepszych bloków defensywnych w historii futbolu. Sukcesy świętował też z kadrą. W 2012 roku zdobył wicemistrzostwo Europy, a w 2021 roku wygrał ten turniej.
Ale na jego karierze też jest skaza. W 2017 roku pokłócił się z Massimiliano Allegrim i opuścił Juventus, choć był wówczas jednym z trzech, może pięciu stoperów świata. Trafił do Milanu, gdzie zanotował katastrofalny sezon. Popełniał błąd za błędem i po roku z podkulonym ogonem wrócił do Turynu. Dawnej formy już nie odzyskał, a ostatnie 1,5 roku w jego wykonaniu są wręcz smutne. Cały czas przeszkadzają mu urazy i choć nigdy nie był demonem szybkości, to dziś kłuje w oczy jego słaba zwrotność i powolne sprinty.
Bonucciego przede wszystkim podziwiało się za elegancję w grze i za kapitalne rozgrywanie piłki. Jego największym atutem są długie piłki. Był też świetny w kryciu jeden na jednego, ale w ostatnim czasie coraz częściej uciekają mu napastnicy.
Kontrakt Bonucciego wygasa latem 2024 roku. I jak zapowiedział, wtedy zakończy karierę.
Komentarze (0)
Legenda powiedziała "dość". Wskazał datę zakończenia kariery. To już niebawem
Nie ma jeszcze żadnych komentarzy - napisz pierwszy z nich!