Powrót Cristiano Ronaldo do Manchesteru United nie należy do udanych. Przyjście Portugalczyka miało pomóc "Czerwonym Diabłom" odzyskać tytuł, a tymczasem gra zespołu wygląda jeszcze gorzej. Sam piłkarz też od pewnego czasu nie zachwyca, co podsyca spekulacje transferowe.
Ekipa z Old Trafford odpadła już z EFL Cup i FA Cup. Na dodatek nie jest pewna miejsce w czołowej czwórce Premier League. Co więcej, według "The Sun" Cristiano Ronaldo nie jest zadowolony z zatrudnienia przez United Ralfa Rangnicka, podobnie jak większość zawodników zespołu. To samo źródło podaje, że już po zakończeniu tego sezonu Portugalczyk może znów zmienić klub i przenieść się do AS Romy.
Wielkim zwolennikiem tego transferu miałby być szkoleniowiec rzymian Jose Mourinho. Portugalczyk uważa, że jego drużynie potrzebna jest wielka gwiazda, która pomogłaby powrócić ekipie ze Stadio Olimpico do czołówki Serie A. Takim zawodnikiem miałby być właśnie jego rodak. Na dodatek letnie okno transferowe będzie ostatnim, w którym "Czerwone Diabły" będą mogły zarobić na sprzedaży 37-latka, którego portal Transfermarkt wycenia na 35 mln euro.
Ronaldo i Mourinho spotkali się już w jednym klubie. W latach 2010-2013 obaj pracowali w Realu Madryt. Szczytem ich współpracy był sezon 2011/12, kiedy "Królewscy" zdobyli krajowe mistrzostwo z rekordową liczbą 100 punktów. Ponadto udało im się wspólnie sięgnąć po Puchar Króla i Superpuchar Hiszpanii.
Cristiano Ronaldo nie do końca spełnia pokładane w nim nadzieje po powrocie na Old Trafford. Z pewnością sam zainteresowany również nie jest zadowolony ze swojej postawy. Na dodatek pewne grono piłkarzy ma być niezadowolone ze wspólnej gry z pięciokrotnym zdobywcą Złotej Piłki. Ponoć ma on zły wpływ na resztę zespołu.
Christian Falk podaje, że najbardziej poirytowanymi piłkarzami są Harry Maguire oraz Marcus Rashford. Anglicy zarzucają Ronaldo zbytnią arogancję i władczość. W ich opinii Portugalczyk chce kierować szatnią wraz ze swoimi najbliższymi znajomymi. 37-latkowi obrywa się niemal z każdej strony, bowiem niedawno skrytykował go były znakomity piłkarz tego klubu Paulo Ince.
- Ronaldo jest u schyłku kariery. Jeśli nie może zacząć na ławce z Burnley, to dzieje się coś bardzo złego. Powinno chodzić o drużynę, ale teraz ciągle chodzi o Ronaldo. On ma 37 lat. Kiedy ludzie mówią, że będzie świetny dla klubu i młodych piłkarzy, można pomyśleć, że tak rzeczywiście będzie. A potem idzie tunelem i zachowuje się jak wściekły bachor. Dla mnie to zły przykład - powiedział były reprezentant Anglii. To wszystko sprawia, iż prawdopodobieństwo odejścia na razie tylko rośnie.
W tym sezonie Cristiano Ronaldo zdobył 15 goli w 28 meczach we wszystkich rozgrywkach.