W XXI wieku Chievo Werona było etatowym uczestnikiem Serie A. W szczytowym okresie klub z miasta zakochanych zakończył rozgrywki w czołowej czwórce i zagrał w eliminacjach Ligi Mistrzów. Chievo spadło z ligi w 2019 roku i to był początkiem końca. W lipcu 2021 roku Chievo zostało wykluczone z Serie B z powodu zaległości podatkowych.
W ratowanie Chievo zaangażowała się jego legenda Sergio Pellissier, który szukał inwestorów, aby klub mógł rozpocząć sezon 2021/2022 na poziomie Serie D. To jednak nie udało się, a Latające Osły przestały istnieć. "Niestety, dzisiaj historia tego klubu, który dał mi tak wiele, dobiegła końca. To jeden z najsmutniejszych dni w moim życiu. Próbowałem z całych sił i naprawdę miałem nadzieję, że będę kontynuował tę fantastyczną historię, to byłoby cudowne. Niestety nie mogłem tego zrobić. Myślałem, że w tym mieście i regionie jest więcej osób gotowych do wzmocnienia i ochrony piłki nożnej, ale tak nie było". - napisał na Instagramie.
Na tym jednak nie kończy się cała historia. Były napastnik zdecydował się założyć nowy klub o nazwie FC Chievo 1929. Nowy twór uzyskał afiliacje FIGC, czyli włoskiego odpowiednika PZPN. Na razie nie wiadomo, na jakim poziomie będzie występować "nowe" Chievo. - Nie poddaję się, to nie koniec. Nie mogę zrezygnować w obliczu pierwszych trudności. Wyobrażam sobie solidne, skromne Chievo inspirowane zasadami, jakie znalazłem w moim Chievo - zadeklarował Pellissier. I dodał: - Mam zostać prezydentem? Dlaczego nie?
Na razie nie wiadomo, na jakim poziomie rozgrywkowym będzie występować nowy klub. Prawdopodobnie będą to regionalne rozgrywki amatorskie. - Nie ma znaczenia, na jakim poziomie rozgrywkowym będziemy występować, czy będzie to Terza, czy Seconda Categoria (ósma, dziewiąta liga we Włoszech), konieczne jest ponowne przywrócenie klubu. W miarę możliwości najlepiej byłoby zacząć w Serie D, krok od profesjonalizmu, żeby później zrobić kolejny skok - powiedział Pellissier.
Sergio Pellissier występował w Chievo od 2000 roku z przerwą na wypożyczenie w SPAL w sezonie w sezonie 2001/2002. W barwach klubu rozegrał 517 meczów, w których strzelił 139 goli. 42-latek zakończył karierę w 2019 roku.