Robert Lewandowski w FC Barcelonie w ubiegłym sezonie, po odejściu Holendra Memphisa Depaya w zimowym oknie transferowym, był jedynym klasycznym napastnikiem w FC Barcelonie. Polak nie mógł praktycznie liczyć na dłuższy odpoczynek, bo był niemal niezastąpiony. W ataku zastępowali go rzadko nominalni skrzydłowi: Ansu Fati czy Ferran Torres, ale spisywali się słabo.
Wiadomo już, że Robert Lewandowski wreszcie doczeka się konkurenta w postaci środkowego napastnika. Będzie nim Vitor Roque,18-letni zawodnik, uznawany za jeden z największych talentów w Brazylii. Według informacji Fabrizio Romano, dziennikarza specjalizującego się w transferach, FC Barcelona za jego transfer zapłaci 30 milionów euro plus 30 milionów euro zmiennych. Część zmiennych dotyczy Złotej Piłki. Dokumenty transferowe zostały już podpisane. Vitor Roque podpisał kontrakt z FC Barceloną kontrakt do czerwca 2030 roku. Fabrizio Romano dodaje, że zawodnik ma dołączyć do drużyny mistrzów Hiszpanii w styczniu 2024 roku. FC Barcelona wkrótce ma ogłosić podpisanie umowy z zawodnikiem.
Javi Miguel z dziennika "AS" dodaje, że istnieje możliwość rejestracji Brazylijczyka już w letnim okienku transferowym, jeśli z FC Barceloną pożegnają się dwaj piłkarze. Głównie chodzi o Francka Kessiego i Ferrana Torresa.
Na razie Vitor Roque wciąż pozostaje zawodnikiem Athletico Paranaense. W tym sezonie zagrał w 30 meczach, strzelił 15 goli i miał sześć asyst.
Jego drużyna zajmuje obecnie dziewiąte miejsce w tabeli (20 punktów w 13 meczach), a on sam z siedmioma golami, drugie w klasyfikacji strzelców ligi brazylijskiej. Wyprzedza go jedynie Tiquinho Soares z Botafogo (10 trafień).