• Link został skopiowany

Słynny niemiecki klub stoi nad przepaścią. Fatalne wieści

To, co się dzieje w słynnym niemieckim klubie FC Schalke 04, jest wprost nie do uwierzenia. Klub drży o to, by nie spaść do trzeciej ligi niemieckiej. Niemieckie media piszą, że to mogłoby oznaczać nawet upadek klubu. A nawet jeśli FC Schalke 04 utrzyma się w drugiej lidze, to i tak zostanie ukarane ujemnymi punktami.
Stadion Schalke 04
screen YT

Czerwiec 2018 roku - właśnie wtedy piłkarze FC Schalke 04 sięgnęli po wicemistrzostwo Niemiec. Nad trzema kolejnymi drużynami - TSG Hoffenheim, Borussią Dortmund i Bayerem Leverkusen zespół miał osiem punktów więcej. Do mistrza - Bayernu Monachium stracił aż dziewiętnaście punktów.

Zobacz wideo Wściekły Wojciech Szczęsny ruszył prosto do szatni. Lewandowski tłumaczy

Pewnie mało kto myślał wtedy, w jak trudnej sytuacji będzie klub sześć lat później. Ale po kolei. W sezonie 2020/2021 FC Schalke 04 spadło z Bundesligi. Po roku przerwy błyskawicznie do niej jednak wróciło. Ubiegły sezon znów jednak dla tej drużyny był fatalny, bo po raz drugi z rzędu nie potrafiła się utrzymać w najwyższej klasie rozgrywkowej.

W tym sezonie FC Schalke 04 z Polakiem Marcinem Kamińskim w składzie spisuje się słabo na zapleczu Bundesligi. Po 26 kolejkach z 30 punktami zespół zajmuje dopiero czternaste miejsce (na osiemnaście drużyn). Nad strefą spadkową ma zaledwie dwa punkty przewagi!

- Ewentualny spadek byłby absolutną katastrofą. To dlatego, że klub ma potężne długi, sięgające 165 milionów euro, przez które nie dostałby licencji na grę w trzeciej lidze. Władze klubu za wszelką cenę chcą tego uniknąć - pisał Sport.pl miesiąc temu.

Po ostatniej porażce 2:5 z Herthą Berlin Karel Geraerts, trener FC Schalke 04 podjął działania i zawiesił piłkarza - Timo Baumgartla, który musi do końca sezonu trenować z drużyną Schalke U-23. To drugie zawieszenia dla tego zawodnika w tym sezonie! We wrześniu ubiegłego roku klub ukarał Baumgartla grzywną za wypowiedzi na temat byłego trenera Thomasa Reisa i przez tydzień nie mógł trenować z klubem.

To jednak nie koniec. Klub poinformował, że rozstanie się klubową legendą - Geraldem Asamoahem.

- Stanowisko "szefa ds. licencjonowania", które wcześniej zajmował Asamoah, zostanie latem całkowicie wyeliminowane, a wygasający w czerwcu 2024 roku kontrakt z byłym reprezentantem Niemiec nie zostanie przedłużony - pisze "Express.de".

Teraz niemieckie media znów rozpisują się o możliwej katastrofie FC Schalke 04.

- Christina Rühl-Hamers, dyrektor finansowa klubu, przedstawiła dane za 2023 rok. Jej przesłanie jest jasne: jeśli klub spadnie z ligi, dalsze istnienie tradycyjnego klubu będzie poważnie zagrożone - czytamy na "Derwesten.de".

- W scenariuszu trzeciej ligi jest wielka niepewność, która może budzić poważne wątpliwości co do zdolności klubu do kontynuowania działalności i stanowi ryzyko zagrażające jego dalszemu istnieniu - dodają niemieccy dziennikarze.

Rühl-Hamers dodaje, że klub może mieć duże problemy z przyznaniem licencji na grę w trzeciej lidze.

- Jeśli chodzi o plany związane z III ligą, spodziewamy się, że tymczasowa licencja zostanie przyznana jedynie pod pewnymi warunkami. Przygotujemy opcje, za pomocą których chcemy spełnić te wymagania - przyznaje.

Jeśli klub jednak utrzyma się w drugiej lidze, to istnieje ryzyko, że będzie miał odjęte punkty na start przyszłego sezonu.

- W 2024 roku będziemy musieli zmniejszyć ujemny kapitał własny o co najmniej pięć procent, aby uniknąć odliczenia punktów zgodnie ze statutem DFL [dźwignia finansowa - red.]. Aby to osiągnąć, musimy wygenerować kolejny zysk w roku kalendarzowym - zakończyła Rühl-Hamers.

FC Schalke 04 w następnej kolejce zagra u siebie z siódmym zespołem w tabeli - Karlsruher. Mecz odbędzie się 31 marca o godz. 13.30.

Więcej o:

WynikiTabela