Harry Kane w sobotni wieczór poprowadził Bayern Monachium do wygranej 4:2 nad FC Heidenheim. Angielski napastnik ustrzelił w tym spotkaniu dublet, co było jego 16 oraz 17 golem w tym sezonie Bundesligi. Przy okazji Kane ustanowił rekord ligi, strzelając 17 bramek w pierwszych 11 kolejkach ligi niemieckiej, czym pobił rekord należący do Roberta Lewandowskiego, który w sezonie 2019/2020 strzelił 16 goli po 11 meczach na niemieckich boiskach.
Fantastyczna forma strzelecka Kane'a stawia pytanie, czy uda mu się pobić rekord bramkowy w jednym sezonie Bundesligi, który należy do Roberta Lewandowskiego. Polski napastnik w sezonie 2020/2021 strzelił w sumie 41 bramek na niemieckich boiskach, dzięki czemu pobił - wydawałoby się - niemożliwy do przebicia rekord Gerda Muellera. O tę kwestię Anglik został zapytany po meczu z Heidenheim.
- Czy pobiję rekord Roberta Lewandowskiego? To dobre pytanie, które prawdopodobnie będę słyszał przez cały sezon. Przed nami jednak jeszcze długa droga - powiedział Kane cytowany przez Martina Volkmara z niemieckiego portalu RAN.
Trzeba przy tym przyznać, że jeśli Kane utrzyma obecną dyspozycję strzelecką, to będzie to możliwe. Anglik wystąpił w 16 meczach Bayernu i tylko w czterech nie trafiał do siatki rywali. Było to w jego debiucie w meczu o Superpuchar Niemiec, który Bayern przegrał 0:3 z RB Lipsk (Kane rozegrał 26 minut), wygranych 2:1 z Borussią Moenchengladbach i 3:0 z Freiburgiem w Bundeslidzie oraz zwycięstwem 2:1 z FC Kopenhagą w Lidze Mistrzów.
Harry Kane w 16 meczach dla Bayernu Monachium strzelił 21 bramek i zanotował siedem asyst. Latem za jego transfer Bawarczycy zapłacili 95 milionów euro Tottenhamowi.
Po dzisiejszej wygranej z FC Heidenheim Bayern prowadzi w tabeli Bundesligi z przewagą jednego punktu nad Bayerem Leverkusen. W niedzielę 12 listopada może się to jednak zmienić, bo tego dnia o 15:30 piłkarze Xabiego Alonso zagrają z Unionem Berlin.