Szatnia Bayernu zadała cios Lewandowskiemu. Już się nie kryją

Od kiedy Harry Kane trafił do Bayernu Monachium, non stop jest porównywany z Robertem Lewandowskim. Tym razem dziennikarze Sport1.de podeszli do tematu od nieco innej strony i skupili się na zachowaniu obu napastników w stosunku do kolegów zespołu. Okazuje się, że pod tym względem Anglik góruje nad Polakiem, który pod koniec pobytu w Bawarii był źle postrzegany przez innych piłkarzy. "Byli zirytowani coraz bardziej samolubnym zachowaniem Lewandowskiego" - czytamy.

Harry Kane nie potrzebował wiele czasu na zaaklimatyzowanie się w Bayernie Monachium. W 15 meczach strzelił aż 19 goli, do tego zaliczył siedem asyst. Przez to same nasuwają się porównania do Roberta Lewandowskiego, który również zdobył wiele bramek dla Bawarczyków.

Zobacz wideo Zatrważające sygnały z polskich lig. "Nie nadążam"

Harry Kane robi świetne wrażenie w Bayernie Monachium. Lepsze niż Robert Lewandowski

Anglik i Polak są prześwietlani nie tylko pod kątem osiągnięć boiskowych, ale także zachowania wobec kolegów z zespołu. Niemiecka stacja Sport1 przekazała, że jak na razie Kane robi świetne wrażenie w Monachium. "Docenia wielu kolegów z drużyny, nie jest egoistą. Poza boiskiem zawsze jest otwarty, sam szuka rozmowy i prowadzi swoich kolegów bez gwiazdorskich popisów" - czytamy na portalu sport1.de.

Co więcej, pod tym względem 30-latek przewyższa Lewandowskiego, który pod koniec pobytu "zamiast być pozytywnym, często narzekał na nieudane akcje na boisku". Najlepiej widać to po relacjach z Leroyem Sane, który "stworzył bardzo bliską i harmonijną więź z Kane’em". Wcześniej natomiast "był zirytowany coraz bardziej samolubnym zachowaniem Lewandowskiego, podobnie jak kilku innych kolegów z drużyny". W przypadku niemieckiego skrzydłowego przełożyło się to na znacznie lepszą postawę na boisku - w tym sezonie w 17 meczach strzelił dziewięć goli i zanotował pięć asyst.

Harry Kane ceniony w Bayernie Monachium. Ale jest pewien problem

Choć po transferze angielskiego napastnika atmosfera w szatni Bayernu ma być lepsza, to negatywnie mogły na nią wpłynąć niektóre wyniki. W Bundeslidze monachijczycy są na drugim miejscu, muszą gonić prowadzący Bayer Leverkusen. Nie tak dawno temu odpadli z Pucharu Niemiec po porażce z trzecioligowym Saarbrucken (1:2), a na inaugurację sezonu zostali rozbici przez RB Lipsk (0:3) w meczu o Superpuchar Niemiec. Dla Kane'a może to być szczególnie bolesne, gdyż przeniósł się do Monachium m.in dlatego, że z Tottenhamem nie zdobył żadnego trofeum.

Więcej o: