Bayern nie wierzy, co FC Barcelona mu robi. Wszystko przez słowa Xaviego

W FC Barcelonie po zakończeniu sezonu 2022/2023 doszło do kilku istotnych zmian. Z klubu odeszły dwie klubowe legendy: lewy obrońca Jordi Alba oraz środkowy pomocnik Sergio Busquets. Z zastąpieniem tego pierwszego nie będzie problemu, bo świetnie w poprzednim sezonie spisywał się 19-letni Alejandro Balde.

Bayern nie wierzy, co Barcelona mu robi. Wszystko przez słowa Xaviego

Trudniej może być zastąpić Sergio Busquetsa. Jednym z numerów jeden na liście życzeń trenera Xaviego do tej roli jest Joshua Kimmich, środkowy pomocnik Bayernu Monachium. - Rozmawiałem z Kimmichem w Katatrze. Powiedział, że jest moim fanem. Ma kontrakt z Bayernem Monachium, więc to wszystko zależy od niego - mówił Xavi. Takie słowa sprawiły, że bardzo zdenerwował się Herbert Hainer, prezes Bayernu Monachium.

- Xavi był wielkim zawodnikiem i mam wielki szacunek dla FC Barcelony. Ale nie rozumiem, dlaczego otwarcie i ofensywnie flirtują z naszym zawodnikiem - powiedział Hainer na łamach "Sky".

Bardzo chwalił też Kimmicha.

- Joshua Kimmich jest dla nas absolutnym kamieniem węgielnym. To lider. Zdobył z Bayernem wiele tytułów i jestem pewny, że w przyszłości wciąż będzie je zdobywał. Kimmich jest bardzo związany z naszymi planami na przyszłość, jest jednym z zawodników, wokół których budujemy całą drużynę - dodał Hainer.

Pod koniec maja Kimmich był wściekły na władze Bayernu za okoliczności zwolnienia Olivera Kahna i Hasana Salihamidzicia ze stanowisk dyrektorskich. - Klub mógł poczekać dwa lub trzy dni, aby to ogłosić. Kiedy zdobywasz tytuł, a potem dostajesz takie wiadomości, jesteś na emocjonalnej kolejce górskiej - przyznał zawodnik.

Kimmich ma ważną umowę z Bayernem Monachium do 30 czerwca 2025 roku. W ubiegłym sezonie zagrał w 47 spotkaniach, zdobył siedem bramek i miał jedenaście asyst. W sumie dla Bayernu Monachium wystąpił w 347 meczach. Jego bilans to 40 goli i 94 asysty.