Zapytaliśmy jurorów Złotej Piłki, czy zagłosowaliby na Lewandowskiego. Odpowiedź z Czadu absurdalna

Robert Lewandowski imponuje formą w tym roku, ale nie zdobędzie Złotej Piłki. Magazyn "France Football" odwołał plebiscyt. Dziennikarze z całego świata tłumaczą nam, czy zagłosowaliby na Lewandowskiego i jak oceniają decyzję francuskiej redakcji.

W poniedziałek redakcja "France Football" poinformowała, że rezygnuje z organizowania tegorocznego plebiscytu Złotej Piłki. Nie będzie więc głosowania na najlepszego piłkarza roku, w którym uczestniczy 195 dziennikarzy z całego świata. To zła wiadomość dla Roberta Lewandowskiego, który imponuje formą w ostatnich miesiącach i byłby jednym z faworytów do nagrody. Co ważne, jak nieoficjalnie informowała w maju "Marca", w tym roku nie odbędzie się także gala FIFA The Best. Uroczystość jak co roku miała zostać zorganizowana w Mediolanie, ale z powodu pandemii została odwołana. Różnica między nagrodami jest taka, że w Złotej Piłce głosują dziennikarze z całego świata. Wybierają najlepszego piłkarza w danym roku kalendarzowym. Tymczasem w FIFA The Best decydują głosy kapitanów reprezentacji, selekcjonerów, dziennikarzy oraz kibiców, a wybierany jest najlepszy piłkarz danego sezonu. 

Zobacz wideo Tym golem Robert Lewandowski przeszedł do historii!

Polskie media są oburzone decyzją "France Football". Uważają, że to cios dla Lewandowskiego. Skontaktowaliśmy się z kilkudziesięcioma dziennikarzami z całego świata, którzy należą do jury Złotej Piłki. Zapytaliśmy ich, którzy piłkarze stracili najwięcej na odwołaniu plebiscytu, czy Lewandowski jest najbardziej poszkodowany oraz czy zaskoczyła ich decyzja francuskiej redakcji. Polscy kibice i dziennikarze obecni w internecie zastanawiają się, jak wyglądałoby podium tegorocznej Złotej Piłki, gdyby miała zostać dziś przyznana. To pytanie także zadaliśmy naszych rozmówcom. Część z nich zdecydowała się na odpowiedź.

Rok temu Złotą Piłkę zdobył Leo Messi, a Robert Lewandowski był ósmy. Zobacz, jak głosowali wtedy wszyscy dziennikarze:

Większość dziennikarzy zachwycona Lewandowskim

Część zapytanych przez nas dziennikarzy była zaskoczona decyzją organizatora Złotej Piłki i nie podziela jej. Większość naszych rozmówców przyznaje, że Robert Lewandowski zasłużył na wysokie miejsce w tegorocznym plebiscycie, a nawet na wygraną. Najbardziej absurdalną odpowiedź otrzymaliśmy od Nesty Yamgoto z Czadu. Stwierdził on, że "Lewandowski nie jest wielkim przegranym, bo nie należy jeszcze do najlepszych na świecie". Polski napastnik nie zdobył co prawda nigdy Złotej Piłki, ale od lat jest w czołówce strzelców w Europie. Piąty sezon z rzędu zdobył co najmniej 40 bramek. W XXI wieku podobnego wyczynu dokonali jedynie Leo Messi i Cristiano Ronaldo.

Troels Bager Thoegersen, Dania, redakcja "Tipsbladet"

Byłem nieco zaskoczony tą decyzją. Rozumiem, że w tym roku byłoby bardzo ciężko z wyborem piłkarza roku z powodu przerwanego sezonu we Francji, ale, szczerze mówiąc, myślałem, że głosowanie jednak się odbędzie. Wystarczyłoby nam spotkań, by ocenić zawodników. Faktem jest, że odwołano Euro i rozgrywki Ligue 1, ale wydawało mi się, że to nie wpłynie na Złotą Piłkę
Przed ostatecznymi rozstrzygnięciami Ligi Mistrzów, które nastąpią w sierpniu, bardzo ciężko ocenić, którzy piłkarze stracili najwięcej na tej decyzji. Jest na to za wcześnie. Oczywistym jest jednak, że Cristiano Ronaldo i Lionel Messi, którzy zdominowali plebiscyt w ostatnich, nie będą młodsi w przyszłym roku. Jeśli chodzi o Roberta Lewandowskiego, to przyznam, że miał wspaniały sezon i zapewne zająłby dobre miejsce w głosowaniu, zwłaszcza gdyby Bayern zaszedł daleko w Lidze Mistrzów

Manos Staramopoulos, Grecja, redakcja "Dimokratia"

Zdecydowanie jest to decyzja, której niektórzy się spodziewali. Pandemia koronawirusa to poważny problem, o którym nie możemy zapominać. Trzeba przyznać, że do tej pory szczególnie dobrze spisywał się się polski napastnik Robert Lewandowski, który prowadzi w klasyfikacji strzelców w Europie z 34 golami (68 punktów) i ma bardzo duże szanse na zdobycie Złotego Buta. Wracając do Złotej Piłki, najważniejszej nagrody piłkarskiej  w futbolu, być może kierownictwo francuskiego magazynu powinno również zaczekać na mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy, a następnie podjąć decyzję, co z tegorocznym plebiscytem

Vladimir Novaković, Serbia, redakcja Sportklub

Decyzja "France Football" jest trochę szokująca, bo ogromna większość światowego futbolu dokończyła już lub kończy rozgrywki, które były przerwane z powodu pandemii. Fakt, że Francja jest jednym z niewielu krajów, które nie wznowiły rozgrywek krajowych, musiał odegrać dużą rolę przy podejmowaniu tej decyzji. Jednak wszyscy piłkarze z ligi francuskiej, którzy mogliby się liczyć w plebiscycie, nadal będą grali w europejskich pucharach. PSG jest już w ćwierćfinale Ligi Mistrzów. Dlatego ta decyzja nie ma większego sensu
Gdyby miał głosować dzisiaj, byłoby to trudne, bo trzeba by podejmować decyzję na podstawie zaledwie pięciu miesięcy gry. Ponadto rozgrywki Ligi Mistrzów i Ligi Europy czekają na dokończenie, a miałyby ogromny wpływ na wyniki Złotej Piłki. Na dziś moja lista nominowanych zawierałaby prawdopodobnie takie nazwiska, jak Robert Lewandowski, Thomas Mueller, Sergio Ramos, Karim Benzema, Cristiano Ronaldo, Paulo Dybala i Thibaut Courtois. Zgadzam się, że Lewandowski byłby wielkim faworytem to zdobycia Złotej Piłki - zasłużenie, bo prezentuje niesamowitą formę od zeszłego lata

James Angelo Loundou, Gabon, redakcja L’Union

Nie jestem za bardzo zdziwiony decyzją organizatora. Od momentu pojawienia się koronawirusa i konsekwencji dla kalendarza piłkarskich rozgrywek można było się tego spodziewać. Dla większej przejrzystości uważam, że należało tak postąpić i odwołać plebiscyt. Nie wiem, który piłkarz stracił najwięcej, ale mogę wymienić tych, którzy moim zdaniem liczyliby się w tym roku w walce o Złotą Piłkę. To: Robert Lewandoswki, Lionel Messi, Cristiano Ronaldo, Kevin De Bruyne, Karim Benzema, Sergio Ramos, Kylian Mbappe i Neymar. Do końca roku pozostało jeszcze kilka miesięcy, nie dokończono rozgrywek europejskich, dlatego każdy z nich miałby szanse na zwycięstwo
Nagroda Złotej Piłki należy się za występy przez 11 miesięcy, a nie przez sześć. Z pewnością Robert Lewandowski to jeden z najlepszych piłkarzy na świecie, ale wygrał tylko Bundesligę i był jej najlepszym strzelcem. Takie sukcesy już w przeszłości nie dały mu nagrody. Tylko wygrana w Lidze mistrzów 2020 z Bayernem Monachium mogłaby dać Lewandowskiemu pierwsze miejsce w plebiscycie. Jeśli zdarzy się to w przyszłym miesiącu, wszyscy zgodzimy się, że wasz wspaniały napastnik jest największym przegranym decyzji "France Footbal" o nieprzyznaniu Złotej Piłki w tym roku
Gdybym miał decydować teraz, pierwsze miejsce dałbym Lewandowskiemu. Za nim Cristiano Ronaldo i Leo Messi. Ale to by oznaczało, że muszę pominąć finałowy turniej Ligi Mistrzów oraz dokończenie sezonu we Włoszech czy w Anglii. Nie jestem pewien, czy 23 sierpnia po finale Ligi Mistrzów 2020 rzeczywistość będzie taka sama. Dla mnie Bayern Monachium jest tak samo faworytem jak Real Madryt, Juventus i Barcelona. Nie wykluczam jednak, że po puchar sięgnie, ktoś, kto jeszcze nigdy go nie zdobył: PSG, Manchester City, Atalanta albo Napoli. Dlaczego nie?

Charles Camenzuli, Malta, redakcja Net TV Sports

Nie byłem bardzo zaskoczony tą decyzją, jeśli weźmiemy pod uwagę, że z powodu pandemii nie wszystkie rozgrywki piłkarskie udało się dokończyć. Oczywiście to był sezon Roberta Lewandowskiego i na pewno dostałby ode mnie maksymalną liczbę punktów. Inni moi faworyci to Sergio Ramos i Sadio Mane, ale są zdecydowanie za Lewandowskim

Constantin Kleshchev, Rosja, redakcja Match TV

Szkoda, że "France Football" zdecydował nie przyznawać w tym roku Złotej Piłki. Francuzi mają jednak ku temu wiele powodów. Myślę, że nie ma sensu w tym momencie wybierać wirtualnego zdobywcę nagrody, bo rozgrywki Ligi Mistrzów nie zostały jeszcze dokończone

Kenneth Dlamini, Suazi, redakcja "The Swazi Observer”

Uważam, że Lewandowski jest bez wątpienia najbardziej regularnym piłkarzem w ostatnich kilku sezonach. W tym obecnym poszedł o krok dalej. Jest naprawdę świetny. Byłby rzeczywiście faworytem każdego indywidualnego plebiscytu w tym roku

Sergey Nikolaev, Białoruś, redakcja Pressball

Oczywiście decyzja należy do "France Football", ale jestem nią trochę zaskoczony. Myślę, że w 2020 roku jest wystarczająco dużo futbolu, by wyłonić najlepszego zawodnika. Oczywiście najwięcej traci na rym Robert Lewandowski, który miał wyjątkowy sezon w Bayernie. Poza tym Kevin de Bruyne miałby szansę powalczyć o trofeum. Współczuję Lewandowskiemu, bo ma już 32 lata i może nie mieć już kolejnej szansy na zdobycie Złotej Piłki. Moje TOP 3 wyglądałoby na dziś następująco: 1. Robert Lewandowski. 2. Cristiano Ronaldo 3. Kevin De Bruyne. Następne miesiące mogłyby to zestawienie jednak zmienić

Bruno Porzio, Salwador, redakcja Radio Punto 105

Jestem bardzo zdziwiony decyzją "France Football". Nie znajduję argumentów za zawieszeniem plebiscytu w tym roku. Robert Lewandowski miałby duże szanse na zdobycie Złotej Piłki, szkoda. Nie potrafiłbym wymienić głównych kandydatów, bo dla mnie zwycięstwa musi wygrać jakiś międzynarodowy turniej, rozgrywki, a w tym roku takich jak dotychczas nie było

Aliou Goloko, Senegal, redakcja Allafrica

Nie jest to dla mnie zaskoczenie ze względu na pandemię koronawirusa. W tym roku nie było równowagi między różnymi ligami. Niektóre kraje nie zakończyły swoich rozgrywek ligowych. Tak więc wybranie najlepszego piłkarza byłoby niesprawiedliwe. To historyczna decyzja, nigdy wcześniej takiej nie podjęto
Lewandowski jest jednym z największych przegranych tej decyzji. Miał świetny sezon w Bayernie Monachium: najlepszym piłkarz Bundesligi, najlepszy strzelec ligi i nadal prowadzi w klasyfikacji strzelców Ligi Mistrzów. W tym roku z pewnością stanąłby na podium Złotej Piłki
Gdybym miał dziś typować, postawiłbym na czele Lewandowskiego, a zanim: Sadio Mane, Leo Messiego, Karima Benzemę i Mohameda Salaha

Nesta Yamgoto, Czad, redakcja tchadinfos.com

Myślę, że ta decyzja jest bardzo sprawiedliwa, nawet jeśli niekorzystna dla niektórych piłkarzy. Nie sądzę, żeby Robert Lewandowski był wielkim przegranym. Nie należy jeszcze do najlepszych na świecie. Rozgrywki w niektórych krajach nie zostały dokończone i trudno jest ocenić zawodników

Shuichi Tamura, Japonia, redakcja "Sports Graphic Number”

Nie wiem dokładnie, dlaczego magazyn "France Football" zdecydował się nie przyznawać Złotej Piłki w tym roku, ale biorąc pod uwagę obecną sytuację, myślę, że jest to rozsądna decyzja.  Jej największą ofiarą może być Robert Lewandowski. Do tej pory jego występy były doskonałe, może i najlepsze, ale nie mogę powiedzieć, że bym na niego zagłosował, bo przeniesiono m.in. Euro 2020. Bez wątpienia Lewandowski stracił największą szansę w życiu na zdobycie Złotej Piłki

Elia Gorini, San Marino, redakcja San Marino RTV

Myślę, że rezygnacja z nagrody w tym roku jest słuszna. Warunki dla wszystkich piłkarzy nie są równe. W jednych ligach trwają rozgrywki, inne zostały zakończone lub odwołane. Ta decyzja mnie nie dziwi. Najbardziej stracili na niej ci, którzy wciąż mogliby występować w Lidze Mistrzów. Myślę głównie o Leo Messim, Cristiano Ronaldo i Robercie Lewandowskim. Myślę, że to mógł być rok Lewandowskiego. Zasłużył na to, by znaleźć się na podium

Momodou Bah, Gambia, freelancer

Nie jestem zaskoczony decyzją organizatora. Największym przegranym jest zdecydowanie Robert Lewandowski. To jemu przyznałbym najwięcej punktów. Był zdecydowanie najlepszym numerem 9 na świecie i zasłużył na ogólnoświatowe uznanie. W TOP 3 umieściłbym Roberta Lewandowskiego, Cristiano Ronaldo i Sadio Mane

Abdel-Malik Koudize, Niger, redakcja sport227.com

Uważam, że magazyn "France Football" podjął dobrą decyzję. Euro 2020, czyli największa piłkarska impreza tego roku, także zostało przełożone. Jestem jednak zaskoczony, bo futbol na całym świecie powoli wraca do gry
Lewandowski jest dobrym piłkarzem, jednym z najlepszych napastników ostatnich lat. Znów został mistrzem Niemiec i królem strzelców. Mógłby zdobyć Złotą Piłkę, gdyby Bayern wystąpił w finale Ligi Mistrzów. Od tych rozgrywek myślę, zależałoby, kto ostatecznie sięgnąłby po nagrodę. Jeśli np Real Madryt, to Złotą Piłkę zgarnąłby Karim Benzema. Moje TOP 3 na ten moment to: 1. Cristiano Ronaldo, 2. Robert Lewandowski, 3. Leo Messi

Giedrius Janonis, Litwa, Freelancer

Redakcja "France Football" ma prawo podejmować decyzje, jakie chce. Ten plebiscyt pomógł jej zdobyć światową sławę, dlatego odwołanie tegorocznej edycji, pierwszy raz od 1956 roku, wymagało sporej odwagi. Wiadomość była nieoczekiwana, ale dla mnie zrozumiała
Wszyscy najlepsi piłkarze na świecie są przegranymi tej decyzji. Mamy pięć miesięcy do końca roku i wszystko może się zdarzyć. Liga Mistrzów wymaga dokończenia, niektóre krajowe ligi też. Gdyby np PSG wygrało Ligę Mistrzów, nie byłoby w porządku, gdyby zawodnicy mistrza Francji nie znaleźli się w czołówce plebiscytu

Bajram Shala, Kosowo, redakcja RTV 21

Szczerze mówiąc, jestem naprawdę zaskoczony, bo nic nie wskazywało na to, że odwołają plebiscyt. Co więcej, jestem zdziwiony -  prawie wszystkie rozgrywki zostały w pełni zakończone, niebawem czeka to też Ligę Mistrzów
Nie ma wątpliwości, że Lewandowski miał wspaniały sezon z Bayernem, ale byli też inni zawodnicy, którzy błyszczeli. Nie mogę teraz powiedzieć, że był Polak jest największym przegranym tej decyzji. Jednak na ten moment umieściłbym go w TOP 3 tego roku. Razem z Sergio Ramosem i Leo Messim

Rasim Movsumzadeh, Azerbejdżan, redakcja Sportsman Magazine

Miałem nadzieję, że Złota Piłka zostanie przyznana. Możemy tylko żałować, że piłka nożna tak bardzo ucierpiała w 2020 roku. Nie zapominajmy, że Euro i Copa America również zostały przesunięte na przyszły rok. Lewandowski uchodził za głównego pretendenta do nagrody w tym roku. Miał większe szanse niż Kevin de Bruyne, Leo Messi i Cristiano Ronaldo. Prawdopodobnie mógłby zostać królem strzelców Ligi Mistrzów, co bardzo by mu pomogło w głosowaniu. Na ten moment moje TOP 3 to: 1. Robert Lewandowski, 2. Sergio Ramos, 3. Karim Benzema

Ryan Fenix, Filipiny, redakcja GMA news online

Byłem zaskoczony decyzją "France Football". Futbol po pandemii został wznowiony w większości państw. Ci, którzy radzą sobie teraz najlepiej, mogą czuć się pokrzywdzeni i niesprawiedliwie traktowani z powodu odwołania Złotej Piłki. Lewandowski z pewnością byłby faworytem do zdobycia tej nagrody. Obok niego wymieniłbym Karima Benzemę oraz Sadio Mane

Trondur Arge, Wyspy Owcze, redakcja "Sosialurin"

Nie wiem, czy jestem zaskoczony, choć ten rok jest rzeczywiście dziwny w futbolu. Rozumiem, dlaczego podjęto taką decyzję, ale myślę też, że ludzie zrozumieliby, że tegoroczna Złota Piłka zostanie wręczona w wyjątkowych okolicznościach
Największym przegranym tej decyzji jest moim zdaniem Leo Messi. Nadal uważam, że jest o krok lub dwa przed resztą piłkarzy. 25 goli w lidze i 22 asysty oraz cała magia, którą wnosi do każdego meczu, mówią same za siebie. Jesteśmy do tego tak przyzwyczajeni, że jego występy nie zawsze robią na nas odpowiednie wrażenie. Wysoko byliby w plebiscycie także Kevin De Bruyne, Karim Benzema, Sadio Mane, Vrigil van Dijk, Cristiano Ronaldo i Robert Lewandowski. Jeśli Polak odniesie sukces z Bayernem w Lidze Mistrzów, a Messi z Barceloną odpadnie (co jest bardzo prawdopodobne), będzie to rok Lewandowskiego

Ernst Hasler, Liechtenstein, redakcja "Liechtensteiner Vaterland"

Jestem zaskoczony decyzją podjętą przez "France Football", ponieważ wciąż czekamy na decydujące mecze Ligi Mistrzów i Ligi Europy. Rozumiem, że EURO zostało przełożone, ale i tak futbol wrócił do gry
Przegranych tej decyzji jest kilku. Widzę wśród nich Roberta Lewandowskiego, Cristiano Ronaldo, Leo Messiego i Ciro Immobile. Nie jestem jednak pewien, czy Lewandowski jest największym przegranym. Liga Mistrzów jeszcze się nie skończyła, a puchary międzynarodowe są ważną częścią procesu decyzyjnego przy przynawaniu Złotej Piłki. Dla mnie tytuły krajowe są tylko dodatkiem do tych międzynarodowych

Przeczytaj też:

Więcej o:
Copyright © Agora SA