W tym roku gala Złotej Piłki się nie odbędzie. Jej organizatorzy poinformowali, że w roku pandemii przyznawanie nagrody jakiemukolwiek zawodnikowi byłoby niesprawiedliwe. To wielka strata dla Roberta Lewandowskiego, którego świetna forma stawiała w roli jednego z największych faworytów do zdobycia prestiżowej nagrody.
Nie wszyscy zgadzają się jednak z tym, że Złotą Piłkę - gdyby ta była przyznawana - w tym roku zdobyłby Lewandowski. Zupełnie inaczej uważa Anthony Clement, dziennikarz "L'Equipe". Jego zdaniem bardziej na nagrodę zasłużył Karim Benzema z Realu Madryt. - Benzema to bardziej kompletny zawodnik niż Lewandowski (mimo że ten strzela więcej) i błyszczał, podczas gdy Griezmann przeżył trudny pierwszy sezon w Barcelonie - pisze Clement. - Kylian Mbappe i Wissam Ben Yedder zostali wstrzymani przez zakończenie sezonu Ligue 1, przez co Benzema był najbardziej regularny ze wszystkich francuskich napastników. Uznanie nie przyjdzie jednak w formie Złotej Piłki, tylko prosto z boiska. To najważniejsze dla kogoś, kto ucieleśnia ideę pięknej gry - dodało "L'Equipe".
Francuzi są przekonani, że to właśnie Benzema okazałby się zwycięzcą. - "France Football" nie przyzna Złotej Piłki w tym roku, czyli trofeum, które z pewnością zdobyłby Benzema, który był kluczowy dla Realu Madryt - czytamy na okładce "L'Equipe".
Dziennikarz "L'Equipe" nie jest zresztą pierwszym, który twierdzi, że na nagrodę najbardziej zasłużył Benzema. Już wcześniej mówił o tym Florentino Perez. - Benzema powinien zdobyć Złotą Piłkę. Nie widziałem, żeby ktokolwiek miał tak dobry rok jak on - stwierdził prezes Realu Madryt. Faworytem bukmacherów był jednak Lewandowski, który wyprzedzał Lionela Messiego i Kevina De Bruyne.
Benzema w tym sezonie wystąpił w 47 spotkaniach we wszystkich rozgrywkach, w których strzelił 26 goli i zaliczył 11 asyst. Lewandowski rozegrał 4 mecze mniej, a strzelił aż 51 goli (25 więcej od Benzemy). Real został mistrzem Hiszpanii i niedługo powalczy o awans do turnieju finałowego Ligi Mistrzów - w rewanżu w 1/8 finału zmierzy się z Manchesterem City po porażce 1:2 w pierwszym meczu w Madrycie. Bayern zmierzy się za to z Chelsea, z którą wygrał 3:0 w Londynie.
Przeczytaj także:
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!