Brutalny głos z Anglii: Michał Karbownik jest skończony. Kozłowski zmieni klub

- Tak naprawdę Karbownik jest skończony w Brighton. Powodem tego jest jego dziwaczne naciskanie na grę w środku pomocy - poinformował w rozmowie z TVP Sport angielski dziennikarz Andy Naylor. Odniósł się on również do sytuacji pozostałych polskich zawodników grających w Brighton: Kacpra Kozłowskiego i Jakub Modera.

Sytuacja polskich zawodników grających w Brighton nie jest ostatnio najłatwiejsza. Kontuzja Jakuba Modera zaczęła się komplikować, natomiast Michał Karbownik i Kacper Kozłowski mają za sobą niezbyt udane wypożyczenia do innych klubów.

Zobacz wideo Kosowski aż podrapał się po brodzie. Jednoznacznie o karierze Boruca

Trudna sytuacja Michała Karbownika. "Jest skończony w Brighton"

Jak przyznał w rozmowie z TVP Sport Andy Naylor, dziennikarz magazynu "The Athletic", o największych problemach może mówić Karbownik. 21-latek nie skorzystał z wypożyczenia do Olympiakosu Pireus, gdzie częściej występował w drugiej, a nie pierwszej, drużynie greckiego klubu: - Przygoda Karbownika w Grecji nie potoczyła się najlepiej. Nie grał za wiele, zmagał się z urazami. Przechodził do Olympiakosu z opcją wykupienia. Brighton nie chciał się zgodzić na taką formę, ale wiele greckich klubów działa w ten sposób, więc w końcu doszli do porozumienia - powiedział Naylor. 

Działaczy Brighton irytować ma również fakt, że Karbownik naciska na grę w środku pola: - Tak naprawdę Karbownik jest skończony w Brighton. Powodem tego jest jego dziwaczne naciskanie na grę w środku pomocy. Nawet jeśli w drużynie nie ma już Bissoumy, nie ma szans wygrać rywalizacji w tej części boiska. W klubie wiązano z nim duże nadzieje w bocznych rejonach. Jeśli chce grać jako środkowy pomocnik, nie ma tutaj żadnej przyszłości - dodał dziennikarz. Wszystko zatem wskazuje na to, że były piłkarz Legii Warszawa musi znaleźć nowy klub, a niemieckie media łączą go z Fortuną Duesseldorf.

O wiele lepiej ma natomiast prezentować się sytuacja Kacpra Kozłowskiego. Reprezentant Polski nadal znajduje się w planach Brighton, choć również nie może zaliczyć minionego wypożyczenia do udanych. 18-latek rozegrał bowiem zaledwie dziewięć spotkań w barwach Royale Union Saint-Gilloise, a przez długi czas zmagał się z kontuzją. - Według mnie Kozłowski uda się na kolejne wypożyczenie. Głównym celem będzie to, żeby było one bardziej owocne niż to z zeszłego sezonu. Na pewno nie jest skreślony w Brighton. Chcą mu się jeszcze bardziej przyjrzeć i kontrolować jego rozwój, zanim podejmą konkretne decyzje - ocenił Naylor.

Więcej tego rodzaju treści znajdziesz na stronie głównej Gazeta.pl

Naylor odniósł się także do wcześniej wspomnianej kwestii Modera. Dziennikarz wyjawił, że rozbudowany komunikat Brighton, mówiący o kolejnej operacji piłkarza, był niejako odpowiedzią na liczne zarzuty płynące z Polski o przeprowadzonej w zły sposób rehabilitacji pomocnika. Taka narracja miała zezłościć działaczy klubu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.