Jan Bednarek rozegrał 90 minut w meczu Southampton z Burnley w meczu 9. kolejki Premier League. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Reprezentant Polski nie zanotował dobrego występu. Przynajmniej zdaniem angielskich mediów, które wystawiły Polakowi bardzo przeciętne noty za ten występ. Dziennikarze zarzucają Bednarkowi m.in. złe zachowanie przy drugim golu dla Burnley.
- Bednarek był zdecydowanie słabym punktem obrony Southampton w pierwszej połowie i celem piłkarzy Burnley. W pierwszej połowie był roztrzęsiony, ale w drugiej był znacznie silniejszy, chociaż powinien był zrobić więcej, aby powstrzymać Corneta przed oddaniem strzału z dystansu – czytamy na portalu hampshirelive.news. Dziennikarze tego serwisu wystawili Polakowi ocenę 5/10.
- Nie podejmował ryzyka na początku meczu. Dobrze naciskał, kiedy musiał wyjść, ale był za wolny, aby zapobiec utracie drugiego gola. Brak szybkości był dzisiaj jego problemem i wydaje się, że został całkowicie usunięty z roli gracza przekazującego piłkę do przodu. Przyzwoity w powietrzu – czytamy na stronie saintsmarching.com. Tutaj Bednarek otrzymał identyczną notę.
Trochę lepiej reprezentant Polski został oceniony przez portal firstsportz.com. Tam otrzymał ocenę 6.8/10. - Jan dobrze wybijał piłkę i był wartością dodaną w linii defensywnej. Wykonał świetną robotę, jeśli chodzi o pojedynki naziemne i powietrzne – czytamy w uzasadnieniu.
Jan Bednarek ma pewne miejsce w składzie Southampton. Spotkanie z Burnley było jego szóstym występem w tym sezonie Premier League. Wszystkie mecze rozegrał w pełnym wymiarze czasowym. Jego drużyna zajmuje 16. miejsce w tabeli z dorobkiem ośmiu punktów i ma cztery punkty przewagi nad Burnley, które zajmuje spadkowe, 18. miejsce.
Komentarze (2)
Anglicy punktują reprezentanta Polski. Nie tak to miało wyglądać. "Słaby punkt"